8 grudnia 2024

loader

O powstaniu wielkopolskim

Fakty historyczne wskazują na ścisły związek powstania wielkopolskiego z wybuchem w listopadzie 1918 roku rewolucji w Niemczech.

Wiele wskazuje na to, że gdyby nie insurekcja robotnicza i żołnierska w państwie Wilhelma II, powstanie wielkopolskie by nie wybuchło, a w każdym razie, nie miałoby najmniejszych szans na zwycięski finał. Już w styczniu 1918 roku doszło do któregoś z kolei strajku generalnego w Niemczech. Ten objął swoim zasięgiem również Wielkopolskę. Poza postulatami socjalnymi, domagano się zakończenia wyniszczającej wojny. Na zrewoltowanych obszarach, także w poznańskiem, powoływano rady robotnicze i żołnierskie.W dokumentach historycznych podkreśla się, że rady te miały zróżnicowany politycznie i narodowo charakter; w Wielkopolsce przybrały koloryt niemiecko – polski. Rady faktycznie przejmowały władzę w kraju, wprowadzając przy tym reformy socjalne, np. 8-godzinny czas pracy. Na ziemiach pozostających we władaniu II Rzeszy Niemieckiej dochodziło do zasadniczej odmiany stosunków społecznych. U schyłku grudnia 1918 roku większość zbuntowanych garnizonów niemieckich opuszczała swoje miejsca stacjonowania, co skutecznie osłabiło ich zdolność do przeciwstawienia się polskiemu żywiołowi.

Okoliczność ta sprzyjała zasadniczo spontanicznemu zrywowi Wielkopolan, który wybuchł 27 grudnia 1918, dając asumpt ludowemu powstaniu przeciwko niemieckiemu zaborcy, co doprowadziło do zdobycia pełni władzy, następnie do jej politycznego przejęcia przez odcinającą się od głębokich reform społecznych Narodową Demokrację. Sprawczo ważny rewolucyjny i lewicowy wątek powstania Wielkopolan w grudniu 1918 przeciwko pruskiemu zaborcy jest rytualnie pomijany- przemilczany – w polityce historycznej poszczególnych ekip rządzących Polską po 1989 roku. Nie pasuje on zwłaszcza sfanatyzowanej, nacjonalistycznej prawicy Prawa i Sprawiedliwości. Zakłamywanie historii – ze szczególnie karykaturalnym wzmożeniem pod rządami PiS – należy do politycznej normy zarządzania zasobem faktów opisujących nasze dzieje. Ofiarą takiego podejścia stało się również, ze szkodą dla prawdy, Powstanie Wielkopolskie, o czym warto i należy pamiętać.

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Pożegnanie Beatki

Następny

Noworoczne przemówienie prezesa CGM do zagranicznych odbiorców

Zostaw komentarz