Szanowny Panie Premierze! Pandemia wirusa SARS-CoV-2 dotyka wszystkich sfer naszego życia i gospodarki. W tzw. tarczy antykryzysowej nie uwzględniono wielu ważnych aspektów walki z kryzysem i jego następstwami.
Rozwiązanie stosunku pracy z czeskimi firmami wiąże się dla polskich pracowników z pozbawie niem ich środków do życia. Zgodnie z umowami, jakie podpisali, nie przysługuje im prawo do jakiejkolwiek odprawy ani świadczeń. Konieczna jest w tej sprawie szybka interwencja rzadu, uwzględniająca następujące aspekty:
I. Fabryki utrzymują produkcję. Masowe zwolnienia nie dotknęły Czechów pracujących w tych zakładach (lub dotknęły w minimalnym stopniu). Polskich pracowników agencyjnych można więc uznać za ofiary nierównego traktowania ze względu na polskie obywatelstwo, co stoi w skrajnej sprzeczności z prawodawstwem Unii Europejskiej.
II. Jedną z przyczyn zwolnień były problemy powstałe na granicy polsko-czeskiej po decyzji rządu RP o czasowym zamknięciu granic. Wprawdzie odnośne rozporządzenie nie nakładało na pracowników obowiązku dwutygodniowej kwarantanny po każdym przekroczeniu granicy, ale w wyniku chaosu na przejściach granicznych, czas dojazdu do miejsc pracy wydłużył się z kilkudziesięciu minut do nawet 8 godz. To z kolei ograniczyło pracownikom możliwość efektywnego świadczenia pracy. Zwolnieni Polacy są więc pośrednio ofiarami decyzji polskiego rządu.
III. Polskie państwo tolerowało działalność zagranicznych firm pośrednictwa pracy, które wykorzystywały trudne położenie polskich pracowników, oferowały im pracę na warunkach daleko odbiegających od jakichkolwiek norm – humanitarnych i prawnych. Rząd ma więc teraz obowiązek zająć się tą grupą pracowników. Podobnych przykładów jest z pewnością więcej. Należy mieć nadzieję, że przyjdzie czas rozliczeń niehumanitarnych postaw i działań pracodawców ukierunkowanych wyłącznie na zysk. Pojawia się jednak pytanie: co z Polakami pozbawionymi dziś – 23.03.2020 r. – środków do życia i jakiejkolwiek pomocy ze strony państwa, a nawet dwóch państw, które do tej pory czerpały korzyści z ich pracy?
Z poważaniem
Prof. Joanna Senyszyn
Posłanka na Sejm RP