Jeśli Miroslav Radović zagra w niedzielę przeciwko Bruk-Betowi Termalice Nieciecza, będzie to jego 243 występ w polskiej ekstraklasie. Z cudzoziemców tyle spotkań zaliczył tylko Pavel Stano.
Radović z powodu nadmiaru żółtych kartki nie mógł zagrać w czwartkowym meczu 1/16 finału Ligi Europy z Ajaksem Amsterdam (spotkanie zakończyło się po zamknięciu wydania), co obojętnie na wynik było poważnym osłabieniem warszawskiej drużyny. Serbski pomocnik jest w tej chwili bezsprzecznie jej kluczowym graczem i w najbliższym czasie raczej to się nie zmieni. A to oznacza, że jeśli na przeszkodzie nie staną jakieś względy zdrowotne, to „Miro” jeszcze w tym sezonie mocno wyśrubuje rekord występów obcokrajowców w polskiej ekstraklasie. W miniony weekend Radović w spotkaniu z Ruchem Chorzów zaliczył 242. występ, zrównując się pod tym względem ze swoim rodakiem Aleksandarem Vukoviciem.
Samodzielnym liderem tej klasyfikacji jest w tej chwili Słoweniec Pavel Stano, który ma na koncie 243 występy, ale on już swojego dorobku nie poprawi, natomiast. Radović trafił do Legii z Partizana Belgrad latem 2006 roku i od tej pory, odliczając półtoraroczny wypad do Chin, jest podstawowym graczem warszawskiego zespołu i ulubieńcem jego kibiców.