23 września 2024

loader

Budują stadion większy od Camp Nou

Wizualizacja stadionu w Kantonie

Chińczycy nie przestają zadziwiać. Jakby na przekór szalejącej także u nich pandemii koronawirusa, podejmują nowe wyzwania w różnych dziedzinach życia. Właśnie rozpoczęli w Guangzhou (Kanton) budowę największego piłkarskiego stadionu na świecie, który będzie mógł pomieścić blisko 110 tysięcy widzów.

Nowy obiekt ma zostać oddany do użytku już 2022 roku. Na co dzień rozgrywać na nim mecze będą piłkarze Guangzhou Evergrande Taobao, aktualni mistrzowie kraju w piłce nożnej. To najbardziej znany i utytułowany z chińskich klubów – ma na koncie osiem triumfów w krajowych rozgrywkach i dwa w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Trenerem zespołu jest Fabio Cannavaro, znakomity przed laty włoski obrońca, mistrz świata z 2006 roku i laureat nagrody „Złotej Piłki” za sezon 2005/2006. W aktualnej kadrze Evergrande nie ma wielkich piłkarskich nazwisk, z obcokrajowców najbardziej znani są Brazylijczycy Paulinho (wykupiony z FC Barcelona za 40 mln dolarów) oraz Talisca (przeszedł z Benfiki Lizbona na 18 mln dolarów). Zespół obecnie rozgrywa swoje domowe mecze na „skromnym” stadionie Tianhe mogącym pomieścić 58 500 widzów, czyli więcej niż nasz Stadion Narodowy w Warszawie.

W Kantonie uznano jednak, że ten obiekt nie spełnia już potrzeb i podjęto decyzję o budowie nowego stadionu i przeznaczono na ten cel aż 12 mld juanów, co w przeliczeniu daje zawrotną kwotę 1,7 mld dolarów (ponad 7 mld złotych). Dla porównania, nasz Stadion Narodowy kosztował ok. 1,5 mld zł). Nowy stadion dla Guangzhou Evergrande Taobao na być nie tylko najnowocześniejszym i największym obiektem piłkarskim na świecie, to jeszcze będzie robił furorę wyszukaną formą architektoniczną. Chińskie media już z donoszą z dumą, że budowany stadion przebije pod każdym względem największa piłkarską arenę w Europie – Camp Nou w Barcelonie.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Rakietą w koronawirusa

Następny

Szykują się do testów na Covid-19

Zostaw komentarz