8 listopada 2024

loader

Decydujące rozdanie

W ostatniej kolejce uwaga kibiców koncentrować się będzie na wydarzeniach dziejących się na czterech stadionach – w Warszawie (Legia – Lechia), Białymstoku (Jagiellonia – Lech), Chorzowie (Ruch – Górnik) i Lubinie (Zagłębie – Arka).

Największe szanse na mistrzostwo ma Legia Warszawa. Obrońca tytułu ma dwa punkty więcej niż trójka rywali i zwycięstwo zagwarantuje jej ligowy triumf bez względu na wynik meczu w Białymstoku, gdzie Jagiellonia (lider po 30 kolejkach) zmierzy się z Lechem Poznań. W rywalizacji o mistrzostwo Polski możliwe są następujące scenariusze. Legia obroni tytuł jeśli wygra z Lechią, w przypadku remisu musi liczyć na porażkę lub remis Jagiellonii z Lechem. Wiadomo już jednak, że nawet w przypadku porażki z gdańszczanami „Wojskowi” w przyszłym sezonie zagrają w kwalifikacjach Ligi Europy. Z kolei Jagiellonia zdobędzie mistrzowstwo jeśli pokona Lecha, ale tylko wtedy, gdy Legia nie wygra z Lechią. W trudniejszej sytuacji jest Lech, bo żeby wywalczyć prymat w ekstraklasie musi nie tylko wygrać z Jagiellonia, ale jeszcze liczyć na porażkę Legii z Lechią. Natomiast gdańszczanie do zdobycia mistrzostwa potrzebują zwycięstwa w Warszawie oraz remisowego wyniku w potyczce Jagiellonii z „Kolejorzem”.
Zanim jednak do walki przystąpią zespoły z grupy mistrzowskiej, wcześniej zapadną ostatnie rozstrzygnięcia w grupie spadkowej. Wiadomo już, że pierwszym spadkowiczem jest Ruch Chorzów, bo Komisja Ligi odrzuciła jego wniosek o powtórzenie meczu z Arką Gdynia, a PZPN nawet nie ukarał Tomasza Musiała za kardynalny błąd popełniony przy przez niego w tym spotkaniu. Chorzowianie mogą jednak pociągnąć za sobą do I ligi Górnika Łęczna, jeśli w piątek pokonają na swoim stadionie zespół prowadzony przez Franciszka Smudę. Ewentualne zwycięstwo lub nawet remis wywalczony w Chorzowie może ekipie z Łęcznej zapewnić utrzymanie, ale tylko pod warunkiem, że Zagłębie Lubin wygra z Arką Gdynia. Przy równej liczbie punktów uzyskanych na koniec rozgrywek przez zespoły Górnika i Arki z ligi spadnie ten pierwszy.

Zestaw par 37. (ostatniej) kolejki

Grupa mistrzowska
(wszystkie mecze w niedzielę o 18:00):
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk, sędziuje Bartosz Frankowski (Toruń);
Jagiellonia Białystok – Lech Poznań, sędziuje Mariusz Złotek (Stalowa Wola);
Wisła Kraków – Bruk-Bet Nieciecza, sędziuje Tomasz Musiał (Kraków);
Pogoń Szczecin – Korona Kielce, sędziuje Wojciech Myć (Lublin).

Grupa spadkowa
(wszystkie mecze w piątek o 20:30):
Wisła Płock – Śląsk Wrocław, sędziuje Łukasz Szczech (Warszawa);
Cracovia – Piast Gliwice, sędziuje Dominik Sulikowski (Gdańsk);
Zagłębie Lubin – Arka Gdynia, sędziuje Piotr Lasyk (Bytom);
Ruch Chorzów – Górnik Łęczna, sędziuje Jarosław Przybył (Kluczbork).

trybuna.info

Poprzedni

Dwie Polki w III rundzie

Następny

Problemem wakacyjne rozleniwienie