Przyzwyczailiśmy się już, że do 1/16 finału turniejów Wielkiego Szlema z polskich tenisistek awansuje jedynie Agnieszka Radwańska. W tegorocznej edycji French Open dokonała tego także Magda Linette.
Obie nasze tenisistki rozpoczęły swoje czwartkowe pojedynki o tej samej porze. Przeciwniczką Radwańskiej była sklasyfikowana na 113. miejscu w rankingu WTA Belgijka Alison van Uytvanck, natomiast rywalką Linette (WTA 93) znacznie wyżej od niej notowana Chorwatka Anja Konjuh (WTA 29), z którą się na co dzień przyjaźni i z którą w tegorocznym French Open występuje także w deblu. Na korcie Polka nie miała jednak żadnych sentymentów i niespodziewanie łatwo ograła przyjaciółkę 6:0, 7:5, awansując po raz pierwszy w karierze do III rundy wielkoszlemowego turnieju. W tej fazie turnieju poznanianka zmierzy się z 22-letnią Ukrainką Eliną Switoliną, uważaną za jedną z kandydatek do zwycięstwa w obecnej edycji French Open.
Radwańska na awans do 1/16 finału musiała się mocno napracować, bo pokonała van Uytvanck dopiero po 140 minutach gry wygrywając 6:7, 6:2, 6:3. Kolejną przeciwniczką najlepszej polskiej tenisistki będzie Francuzka Alize Cornet, zajmująca obecnie na światowej liście 43. pozycję. Krakowianka grała z nią już dziesięciokrotnie i osiem tych pojedynków rozstrzygnęła na swoją korzyść, więc jest nadzieja, że także tym razem okaże się lepsza od Cornet i awansuje do 1.8 finału.
