21 września 2024

loader

Wywiad z premierem Węgier Viktorem Orbanem: wizyta Xi Jinpinga w Europie przekazała pozytywne sygnały

Materiał partnerski

9 maja, w czasie wizyty państwowej przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga na Węgrzech, premier Węgier Viktor Orban udzielił wywiadu CMG w Budapeszcie.

Viktor Orban zaznaczył, że Węgry są jednym z pierwszych krajów, które nawiązały stosunki dyplomatyczne z Chinami. „Nigdy nie postrzegaliśmy Chin jako zagrożenia, zawsze traktowaliśmy je jak krewnych, przyjaciół. Bardzo cenimy sobie dobre stosunki z ChRL. Osiągnięcia w rozwoju Chin są znaczące i stanowią nową siłę wzrostu światowej gospodarki, otwierają też więcej możliwości dla innych krajów. Uważamy, że współpraca między Chinami a Węgrami stanowi rzeczywistą szansę dla praktyków gospodarczych, inwestorów i przedsiębiorców na Węgrzech. Jednocześnie, jest to doskonała okazja dla chińskich firm do wejścia na węgierski rynek, przekazywania technologii i dzielenia się wiedzą, co może przynieść wiele pozytywnych skutków dla węgierskich przedsiębiorstw i gospodarki” – powiedział węgierski premier.

Viktor Orban podkreślił, że Chiny zajmują czołową pozycję na świecie w wielu dziedzinach. Węgrzy chcą czerpać z najlepszych praktyk na świecie. Obecnie firmy chińskie są liderami w dziedzinach, takich jak samochody elektryczne, technologie informacyjne i kolej. „Też chcemy korzystać z dywidendy od chińskiej zaawansowanej technologii.”

Orban dodał, że wizyta Xi Jinpinga w Europie ma ogromne znaczenie. W ciągu ostatnich pięciu lat świat doświadczył wielu zmian. Wizyta ta miała miejsce w odpowiednim momencie i była bardzo potrzebna. Jego podróż po Europie przekazała pozytywny sygnał, pokazując otwartą postawę Chin oraz ich chęć do współpracy z krajami europejskimi. Chiny chcą promować współpracę i tworzyć więcej możliwości rozwoju w Europie. Dlatego wizyta Xi Jinpinga we Francji, na Węgrzech i w Serbii zmieniła pewne negatywne nastroje i pokazała europejskim liderom, że Chiny są szansą i należy trzymać się właściwej drogi współpracy. (S.S.)

Redakcja

Poprzedni

Czytelnictwo książek dawniej i dziś

Następny

Lewica chce CPK