8 grudnia 2024

loader

Duńska dominacja w piłce ręcznej

Duńscy szczypiorniści do złotego medalu olimpijskiego dorzucili tytuł mistrzów świata

W finale mistrzostw świata Dania rozbiła Norwegię 31:22 i po raz pierwszy w historii zdobyła tytuł. Duńczycy to także aktualni mistrzowie olimpijscy z Rio de Janeiro. Wygrywając światowy czempionat zapewnili sobie awans do IO 2020 w Tokio.

Duńczycy na spółkę z Niemcami byli gospodarzami 26. mistrzostw świata w piłce ręcznej mężczyzn. W drodze do finału ich reprezentacja nie doznała porażki. Zespół prowadzony przez trenera Nikolaja Jacobsena zdominował turniej. W półfinale pokonał broniących tytułu Francuzów 38:30, zaś w meczu finałowym rozgromił Norwegię 31:22. Dla pokonanych Norwegów był to drugi z rzędu przegrany mecz w finale światowego czempionatu, bo dwa lata wcześniej ulegli w spotkaniu o złoto Francji. Duńczycy są aktualnymi mistrzami olimpijskimi, ale mistrzostwo świata wywalczyli po raz pierwszy. W spotkaniu o trzecie miejsce Francja pokonała Niemcy 26:25. Przypomnijmy, że Polacy po raz pierwszy od lat nie zakwalifikowali się do mistrzostw świata.

Świeżo upieczeni duńscy czempioni zapewnili sobie, jako drudzy po gospodarzach igrzysk Japończykach, awans do turnieju olimpijskiego. W zmaganiach szczypiornistów w tokijskich igrzyskach weźmie udział 12 zespołów, zatem do obsadzenia pozostało jeszcze dziesięć miejsc. Szanse na zajęcie jednego z nich, chociaż tylko teoretyczne, mają także nasi piłkarze ręczni. Ale droga przed nimi daleka i najeżona trudnościami. Po MŚ 2019 ustalono obsadę turniejów kwalifikacyjnych do igrzysk. Zespoły z miejsc od drugiego do siódmego, czyli Norwegowie, Francuzi, Niemcy, Szwedzi, Chorwaci i Hiszpanie, zostały rozstawione w trzech turniejach. W pierwszym zagrają Hiszpania, Norwegia, wicemistrz strefy panamerykańskiej i wicemistrz Azji, w drugim Francja, Chorwacja, wicemistrz Afryki i druga najlepsza europejska reprezentacja z ME 2020, a w trzecim Niemcy, Szwecja, brązowy medalista mistrzostw Afryki oraz najlepsza europejska reprezentacja z ME 2020.

Zanim zostaną rozegrane te trzy turnieje, pozostaje jeszcze jedna ścieżka kwalifikacyjna do Tokio, będąca zarazem ostatnią szansą dla Polaków. By pozostać w grze o olimpijskie paszporty, biało-czerwoni muszą awansować do ME 2020. Po porażce z Izraelem nasz zespół znalazł się jednak w trudnej sytuacji, ale ewentualna wygrana w rewanżu może im zapewnić udział w europejskim czempionacie. Mistrz Europy 2020 pojedzie do Japonii, a dwa najlepsze zespoły, nie licząc tych z miejsc 2-7 z MŚ, dołączą do kwalifikacji. Jeśli Polacy awansują do ME 2020, będą musieli na tej imprezie zając miejsce wyższe od Węgrów, Słoweńców, Białorusinów, Macedończyków, Rosjan, Czechów, Islandczyków, Portugalczyków i Serbów. Biorąc pod uwagę ostatnie występy naszych szczypiornistów, trudno mieć na to nadzieje.

 

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Wenezuelski gambit

Następny

Kubica w Warszawie

Zostaw komentarz