Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) poinformowała o zawieszeniu na pół roku akredytacji dla francuskiego laboratorium w Chatenay-Malabry pod Paryżem.
W komunikacie nie podano konkretnych powodów podjęcia decyzji. Nieoficjalnie wiadomo tylko, że pojawiły się poważne, zagrażające wiarygodności wyników badań „problemy analityczne”. Wszystkie analizy próbek moczu i krwi prowadzone w Chatenay-Malabry zostały z dnia na dzień wstrzymane. Francuskie laboratorium było jednym z najczęściej wykorzystywanych przez WADA. W 2016 roku wykonano w nim 13 500 analiz próbek pobranych u sportowców. To właśnie w Paryżu była ponownie badana większość próbek pobrana podczas igrzysk w Pekinie w 2008 i Londynie w 2012 roku. Teraz wiarygodność przeprowadzanych w nim analiz stanęła pod znakiem zapytania, a na ich podstawie odebrano już przecież sporo olimpijskich medali.