Marcin Gortat zdobył osiem punktów w meczu przeciwko New York Knicks. Polak nie pomylił się ani razu w rzutach z gry, lecz jego Washington Wizards przegrali 88:90 w trzecim przedsezonowym spotkaniu NBA.
Nasz koszykarz spędził na parkiecie 16 minut, w czasie których wykorzystał wszystkie cztery próby z gry. Łodzianin zgromadził osiem punktów, miał także trzy zbiórki i asystę. Tyle samo czasu w grze spędził na boisku także John Wall, lider zespołu „Czarodziejów”, który po raz pierwszy pojawił się na parkiecie w cyklu spotkań przedsezonowych. Najskuteczniejszy tego dnia w ekipie z Waszyngtonu był jednak Bradley Beal, zdobywca 17 punktów.
Wizards z trzech dotychczas rozegranych spotkań przedsezonowych wygrali dwa. Przed rozpoczęciem rozgrywek rozegrają jeszcze cztery sparingi. Kolejno czekają ich potyczki z zespołami Philadelphia 76ers, Sacramento Kings, Cleveland Cavaliers i Toronto Raptors.