Na chwilę przed startem mundialu w Polskim Związku Piłki Nożnej zamieszanie. W tym samym czasie Prezes Kulesza musi zarządzić kryzysem i zamieszaniem wywołanym przez przeniesienie meczu Polska – Chile z PGE Narodowego na stadion Legii. Teraz PZPN poinformował, że w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi ochroniarza Roberta Lewandowskiego, odsunięto go od wszelkich aktywności związanych z drużyną narodową.
”Polski Związek Piłki Nożnej wystąpi do właściwych organów państwowych oraz służb, celem ustalenia wiarygodności, na dzisiaj w żaden sposób niepotwierdzonych i nie zweryfikowanych, doniesień medialnych dotyczących Dominika Gruszewskiego. Do tego czasu nie będzie on brał udziału w działalności reprezentacji Polski w piłce nożnej” – głosi komunikat opublikowany na stronie PZPN. W ogłoszeniu piłkarska centralna tłumaczy, że „drużynie narodowej, przygotowującej się do udziału w turnieju finałowym mistrzostw świata, niezbędny jest spokój oraz odpowiednie warunki, pozwalające skupić się wyłącznie na sprawach sportowych. Wszelkie niezweryfikowane doniesienia medialne i wydarzenia powodujące zakłócenie rytmu przygotowań do mundialu, mogą działać na szkodę zespołu. Stąd, w trosce o dobro drużyny, decyzja o konieczności wyjaśnienia wszelkich okoliczności i wątpliwości w tej sprawie”.
Kilka dni temu Wirtualna Polska podała, że Dominik G., ps. Grucha, który został zatrudniony przez PZPN jako ochroniarz Roberta Lewandowskiego podczas zgrupowań reprezentacji Polski, jest oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Miał być w polskiej ekipie, która 17 listopada wyleci do Kataru.
pau/pap