Amerykański pięściarz Devin Haney wygrał w Melbourne jednogłośnie na punkty rewanżową walkę z Australijczykiem George’em Kambososem i obronił tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi lekkiej. Od czerwca należą do niego pasy czterech federacji: WBC, WBA, IBF i WBO.
Od kiedy funkcjonują cztery federacje, czyli od 2004 roku, 23-latek z San Francisco jest pierwszym bokserem, który zdobył cztery pasy mistrzowskie.
Na początku czerwca pojedynek z Kambososem, także w Melbourne, Haney wygrał 116:112, 116:112 i 118:110.
Niedzielna walka rewanżowa, tym razem odbywająca się w znanej z tenisowych potyczek Rod Laver Arena, także zakończyła się jednogłośnym werdyktem. Sędziowie punktowali 119:109, 118:110, 118:110 na jego korzyść.
„Przyjechałem z planem atakowania ciosami prostymi, ale też starałem się pokazać inne narzędzia z mojego repertuaru” – powiedział bokser z Kalifornii, który z 29 zwycięstwami pozostaje niepokonany na zawodowym ringu. 15 z tych walk wygrał przez nokaut.
Dla 29-letniego Kambososa była to druga porażka przy 20 zwycięstwach (10 KO).
bnn/pap