9 listopada 2024

loader

Kapustka już szaleje w Lisach

Saga transferowa z Bartoszem Kapustką w roli głównej wreszcie się zakończyła. Piłkarz podpisał pięcioletni kontrakt z mistrzem Anglii Leicester City.

Kapustka ledwie podpisał kontrakt, a już nazajutrz trener „Lisów” Claudio Ranieri rzucił go na głęboką wodę i wystawił do gry w meczu towarzyskim z FC Barcelona. Leicester przegrał 2:4, ale w drugiej połowie spotkania w zespole mistrza Anglii walczyło dwóch polskich piłkarzy – oprócz Kapustki także występujący w barwach tego zespołu już od trzech lat Marcin Wasilewski. Debiut byłego już skrzydłowego Cracovii wypadł przyzwoicie. Kapustka mimo ewidentnej tremy dość sprawnie uwijał się na lewej flance i chociaż nie ustrzegł się kilku błędów, nie rozczarował. Na miejsce w podstawowej jedenastce „Lisów” na razie raczej nie ma co liczyć, ale na rolę zmiennika jak najbardziej. Kapustka ma szczęście, że Ranieri pozostawił w zespole Wasilewskiego, bo dzięki wsparciu rodaka łatwiej mu będzie zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu. Cracovia ponoć już zarobiła na jego transferze 5,5 mln euro, a jeśli ten młody gracz rozegra określoną liczbę meczów w angielskim klubie, krakowski klub dostanie jeszcze dodatkowe półtora miliona euro oraz będzie partycypował w zyskach z kolejnego transferu Kapustki.

trybuna.info

Poprzedni

Bolt biegał w fawelach

Następny

Kadrowe androny