9 grudnia 2024

loader

Klęska Chemika w Policach

Siatkarki Chemika Police po dwóch wygranych meczach w Lidze Mistrzyń zostały rozgromione przez włoskie Imoco Volley Conegliano. Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego uległy 0:3 (21:25, 19:25, 11:25).

Potyczka Chemika z Imoco Volley Conegliano było meczem na szczycie grupy E Ligi Mistrzyń. Obie drużyny miały na koncie po dwa wygrane spotkania grupowe – Conegliano bez straty seta, Chemik tylko z jednym straconym. Dla kibiców atrakcją tego meczu był występ w barwach włoskiej drużyny najlepszej polskiej rozgrywającej Joanny Wołosz, która w 2017 roku przeniosła się do Imoco Volley Conegliano właśnie z Chemika Police. Spodziewano się ze strony siatkarki dodatkowej mobilizacji, ale nie było takiej potrzeby, bo siatkarki Chemika w tym spotkaniu zagrały fatalnie i nie potrafiły wykorzystać faktu, że ekipa Imoco Volley Conegliano miała za sobą niedawne ciężkie boje w Klubowych Mistrzostwach Świata, w których wywalczyła drugie miejsce.
Mimo porażki siatkarki Chemika z 6 punktami na koncie wciąż zachowują szanse na awans do kolejnej rundy, chociaż już tylko z drugiego miejsca. Do następnej fazy rozgrywek awansują trzy z pięciu zespołów, które w swoich grupach zajmą drugie lokaty – obecnie policzanki w tej klasyfikacji zajmuje trzecią lokatę. W lepszej sytuacji jest zespół Developresu Bella Dolina Rzeszów. Podopieczne trenera Stephane’a Antigi niespodziewanie pokonały we własnej hali Lokomotiw Kaliningrad z Malwiną Smarzek w składzie i objęły prowadzenie w grupie A, mając tyle samo punktów co rosyjski zespół. Dwie pozostałe ekipy w tej grupie, SC Dresdner i SC Prometey Dnipro, nie mają już szans na włączenie się do walki o awans. W grupie B prowadzi VakifBank Stambuł (9 pkt) przed Vero Volley Monza (6 pkt), w grupie C Igor Gorgonzola Novara (9 pkt) przed Dynamem Moskwa (5 pkt), zaś w grupie D Fenerbahce Opet Stambuł (8 pkt) przed Dynamem Kazań (7 pkt).
Czwarta kolejka zmagań w Lidze Mistrzyń odbędzie się w dniach 18-20 stycznia przyszłego roku. Developres podejmie SC Prometey Dnipro, a Chemik Police ZOK Ub.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

The Guardian docenił Lewego

Następny

Kolejna futbolowa afera w Belgii