Dziennik „Le Parisien” zasugerował, że prawdziwym powodem nieobecności Grzegorza Krychowiaka w kadrze Paris St. Germain na niedzielny mecz z Olympique Lyon była scysja z kolegą z zespołu Presnelem Kimpembe.
Francuskie media szeroko rozpisują się o fatalnej atmosferze w szatni paryskiego klubu po kompromitującej porażce 1:6 z Barceloną w Lidze Mistrzów. Ponoć część zawodników ma pretensje do trenera PSG, że wpuścił Krychowiaka na boisko w ostatnich minutach spotkania z Barceloną, co spowodowało chaos w ustawieniu i stratę przesądzającej o zwycięstwie w dwumeczu szóstej bramki. Krychowiak najwyraźniej nie wytrzymuje już narzuconej mu roli kozła ofiarnego i w końcu się im postawił. Podczas treningu wdał się w słowną utarczkę z Presnelem Kimpembe. Obu zwaśnionych piłkarzy rozdzielili koledzy, ale trener Unai Emery ukarał Krychowiaka skreślając go z kadry na mecz z Lyonem. Kimpembe niby też, ale on i tak musiał pauzować w tym spotkaniu za kartki.