We wtorek w siedzibie UEFA w Nyonie rozlosowano pary eliminacji Ligi Mistrzów. Wcześniej dokonano podziału na grupy. Legia Warszawa mogła trafić tylko na słabeusza. Wylosowała irlandzki Cork City.
Legioniści obronili mistrzowski tytuł dzięki skutecznemu finiszowi – w ostatnich sześciu meczach sezonu odnieśli pięć zwycięstw i zanotowali jeden remis, a po drodze zdobyli jeszcze Puchar Polski. Zespół dokonał tego pod wodzą trenera Deana Klafuricia, który przejął go po zwolnionym w kwietniu Romeo Jozaku. Prezes i właściciel stołecznego klubu Dariusz Mioduski nie ukrywa, że cele jaki postawił przed zespołem w nowym sezonie to ponowne zdobycie mistrzostwa Polski oraz awans do fazy grupowej Ligi Europy. Awans do Ligi Mistrzów uważa za trudne do zrealizowania marzenie. Legioniści pod wodza trenera Klafuricia mają jednak na to szanse, ale muszą w drodze do fazy grupowej pokonać aż czterech przeciwników.
Przed wtorkowym losowaniem było oczywiste, że na początek legioniści dostaną łatwego rywala. UEFA dokonała podziału na grupy. Legia została rozstawiona wraz z zespołami Łudogorca Razgrad, Malmoe, Rosenborga Trondheim i HJK Helskinki. „Wojskowi” mogli trafić na Vikingura (Wyspy Owcze), Crusaders (Irlandia Północna), Valur Reykjavik (Islandia) bądź na zwycięzcę potyczek w rundzie wstępnej – Santa Coloma (Andora), Lincoln Red Imps (Gibraltar), La Fiorita (San Marino), Drita Gniljane (Kosowo), ale wylosowali mistrza Irlandii Cork City. W tym kraju rozgrywki toczone są w systemie wiosna-jesień. Gospodarzem pierwszego spotkania będą Irlandczycy. Przegrany tego dwumeczu otrzymał ponadto wolny los w II rundzie eliminacji Ligi Europy i zagra od razu w III rundzie.