Robert Lewandowski po sobotnim meczu Bayernu z VfL Wolsburg niemal prosto z szatni pojechał do kliniki, gdzie przeszedł operację przepukliny pachwinowej. Teraz czekają go dwa tygodnie rekonwalescencji.
W sobotę Bayern Monachium i FC Barcelona rozgrywały swoje ostatnie spotkania w 2019 roku. Lewandowski przed spotkaniami miał na koncie cztery bramki więcej od Lionela Messiego – jedynego piłkarza, który mógł go jeszcze wyprzedzić na liście najskuteczniejszych graczy w Europie w 2019 roku. „Lewy” nie zdołał wpisać się na listę strzelców w ostatnim w tym roku występie (Bayern wygrał z VfL Wolfsburg 2:0), a Messi zdobył bramkę w spotkaniu z Deportivo Alaves (4:1), ale ponieważ także on już w tym roku więcej meczów nie rozegra, Lewandowski będzie najskuteczniejszym piłkarzem mijającego roku. W 47 tegorocznych meczach Bayernu Polak zdobył 48 bramek, zaś Messi dla Barcelony zagrał o jedno spotkanie więcej, a na koncie ma 45 strzelonych goli. Podium tej nieformalnej klasyfikacji zamyka napastnik PSG Kylian Mbappe z dorobkiem 37 bramek w 39 występach.
Do klubowego dorobku „Lewy” dorzucił także sześć bramek w reprezentacji Polski, czyli we wszystkich spotkaniach w 2019 roku zdobył łącznie 54 bramki, poprawiając o jedno trafienie swój rekordowy dorobek z 2017 roku. W 2018 roku Lewandowski był trzecim najlepszym strzelcem, ustępując jedynie Messiemu i Cristiano Ronaldo. Ostatnim zawodnikiem, który przerwał dominację tej dwójki, był w 2009 roku Bośniak Edin Dżeko, a w 2017 roku Anglik Harry Kane zajął pierwsze miejsce ex aequo z Messim.
Zaraz po zakończeniu meczu z Wolfsburgiem Lewandowski pojechał w towarzystwie klubowego lekarza Hansa-Wilhelma Muellera-Wohlfahrta do kliniki, gdzie przeszedł zabieg usunięcia przepukliny pachwinowej. Jeszcze w sobotę Bayern poinformował, że operacja przebiegła pomyślnie i teraz polskiego zawodnika czeka kilkanaście dni przerwy od treningów. Lewandowski powinien wróci do gry za miesiąc.