Piłkarze Wuhan Zall po ponad trzech miesiącach wrócili w końcu do domów. Nie mogli tego zrobić wcześniej, ponieważ cała prowincja Hubei została zamknięta z powodu pandemii koronawirusa.
W momencie wprowadzenia przez chińskie władze ograniczeń, co miało miejsce w styczniu, kadra zespołu Wuhan Zall przebywała na zgrupowaniu w Hiszpanii. Dla piłkarzy tego klubu, których trenerem jest Hiszpan Jose Gonzalez Lopez, był to początek trwającej w sumie 104 dni tułaczki. Najpierw przeszli kwarantannę w Maladze, po której nie wrócili jednak do kraju z powodu wprowadzonych w Hiszpanii zakazów lotów do Chin, a gdy w końcu 16 marca wrócili do kraju, najpierw skierowano ich na kolejną kwarantannę, tym razem do Shenzhen, gdzie spędzili w izolacji w sumie trzy tygodnie.
Po odbyciu kwarantanny przenieśli się do Foshan, skąd pociągiem via Kanton w końcu w miniony weekend przyjechali do Wuhan, gdzie życie odzyskuje dawną dynamikę. Ekipę Wuhan Zall na dworcu powitał tłum kibiców, skandujący hasła „Wuhan zwycięży” i „Witajcie w domu”.