Reprezentacja Polski zajęła w grupie piąte miejsce i nalazła się w grupie zespołów walczących o miejsca 17-20. Pokonują Tunezję 28:26 biało-czerwoni zapewnili sobie prawo gry o siedemnaste miejsce w mistrzostwach świata.
Zespół Tunezji awansował do francuskiego turnieju jako wicemistrz Afryki. W grupie B zajął piąte miejsce, ale czwartej Islandii ustąpił tylko gorszym bilansem bramek, bo bezpośrednim spotkaniu tych drużyn padł remis 22:22. Tunezyjczycy w sumie wywalczyli w zmaganiach grupowych cztery punkty: wygrali z Angolą 43:34 i zremisowali z Islandią i Słowenią (28:28). A zatem rywale biało-czerwonych mieli lepszy bilans, bo nasz zespół jak wiadomo zdołał w grupie pokonać tylko Japonię.
W rozegranym w sobotę meczu w ramach turnieju pocieszenia dla ośmiu najsłabszych zespołów pierwszej fazy mistrzostw świata (tzw. Puchar Prezydenta) reprezentacja Polski zagrała dużo gorzej niż w kończącym zmagania grupowe spotkaniu z gospodarzami turnieju Francuzami. Podopieczni trenera Tałanta Dujszebajewa znów grali nierówno, przeplatając okresy lepszej gry okresami gry bez ładu i składu.
Na szczęście swój dobry dzień miał bramkarz Adam Malcher, a poza tym Tunezyjczycy także grali w kratkę, więc na przerwę nasz zespół schodził z prowadzeniem 15:11. Po zmianie stron tradycyjnie już gra biało-czerwonych posypała się i rywale w 41. minucie doprowadzili do remisu 19:19. Potem Dujszebajew zdołał jakoś ogarnąć swoją ekipę i nasi ponownie wyszli na oprowadzenie, lecz w 53. minucie Tunezja znów doprowadziła do remisu (23:23). W końcówce przy stanie 27:26 dla Polski na 26 sekund przed ostatnią syreną nasi szczypiorniści byli w posiadaniu piłki, ale tym razem umiejętnie rozegrali akcję w ofensywie i najskuteczniejszy tego dnia z naszych graczy Przemysław Krajewski ustalił wynik spotkania. Nasza drużyna zagrała w składzie: Adam Malcher – Marek Daćko (2 bramki), Krzysztof Łyżwa, Mateusz Jachlewski, Przemysław Krajewski (8), Paweł Niewrzawa, Patryk Walczak, Arkadiusz Moryto (4), Michał Daszek (4), Rafał Przybylski (2), Paweł Paczkowski (4), Tomasz Gębala (3), Piotr Chrapkowski (1).
Wygrana z Tunezyjczykami daje polskiej ekipie prawo gry o 17. miejsce w turnieju. Biało-czerwoni zmierzą się w finale turnieju pocieszenia z Argentyną, która w niedzielę pokonała Arabię Saudyjską.
W 1/8 finału z turniejem pożegnały się dwie ekipy z „polskiej grupy. Rosjanie niespodziewanie przegrali ze Słowenią 26:32, a Brazylia uległa Hiszpanii 27:28. Do ćwierćfinału awansowały natomiast zespoły Francji i Norwegii. Gospodarze mistrzostw pewnie pokonali Islandię 31:25, natomiast Norwegowie wręcz rozgromili Macedonię 34:24.