Po siedmiu latach przerwy w listopadzie odbędą się w Maroku mistrzostwa świata w judo w formule open. Na zawodników czeka w puli nagród pół miliona dolarów, a na zwycięzców po 80 tysięcy dolarów na głowę.
Ostatnie mistrzostwa judoków w formule otwartej odbyły się w 2011 roku. wśród pań triumfowała Chinka Wen Tong, wśród panów Uzbek Abdullo Tangijew. W tegorocznej imprezie w rywalizacji mężczyzn faworytem będzie dwukrotny mistrz olimpijski i dziewięciokrotny mistrz globu Francuz Teddy Riner. Ale chętnych na zdobycie głównej nagrody jest więcej. Skusił się na nią nawet słynny grecki judoka Ilias Iliadis, który dla startu w Marakeszu przerwał sportową emeryturę. 30-letni Iliadis sukcesy odnosił w kategoriach 81 i 90 kg, w formule open będzie musiał walczyć z zawodnikami o kilkadziesiąt kilogramów cięższymi. Ale gra jest warta ryzyka. Zwycięzcy w rywalizacji kobiet i mężczyzn zgarną po 80 tys. dolarów, pokonani w finale połowę tej kwoty.