Piotr Zieliński
Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik ledwie po wakacyjnej przerwie wznowili treningi w SSC Napoli, a już zrobiło się wokół nich głośno. Powodem była kontuzja Zielińskiego.
Kilka dni temu we włoskich mediach, a w ślad za nimi także w polskich, wybuchła mała burza po tym, jak na treningu urazu kostki doznał Zieliński, a włoscy dziennikarze donieśli, że był to skutek niemądrego żartu Milika, który rzekomo kopnął piłkę, na której Zieliński akurat postawił stopę.
Biuro prasowe Napoli zareagowało natychmiast na medialna wrzawę dementując za pośrednictwem Twittera plotkę rozpuszczoną przez dziennikarzy radia CRC. W komunikacie klubu z Neapolu podano, że Zieliński na treningu po prostu niefortunnie potknął się na piłce i źle stawiając stopę doprowadził do skręcenia kostki pierwszego stopnia , a Milik nie miał z tą sytuacją nic wspólnego. Potwierdzono przy okazji, że pomocnik reprezentacji Polski z powodu urazu musiał na jakiś czas przerwać treningi z zespołem, ale ta przerwa nie powinna potrwać dłużej jak dwa tygodnie.
Do wynikłego zamieszania odniósł się w końcu sam zainteresowany. „Takie rzeczy czasem się zdarzają, ale muszę przyznać, że z powodu mojej kontuzji jest mi zwyczajnie wstyd” – stwierdził na Twitterze Zieliński.