Aż 17 zawodników wzięło udział w pierwszym po wakacyjnej przerwie treningu mistrzów Polski w piłce ręcznej. Szefowie PGE Vive Kielce wyciągnęli wnioski z poprzedniego sezonu, w którym kielecką ekipę dotknęła plaga kontuzji, i powiększyli kadrę zespołu oraz sztab trenerski.
Po zdobyciu 16. w historii i ósmego z rzędu mistrzostwa Polski, po zdobyciu 11. z rzędu i 16. w historii Pucharu Polski oraz czwartym w ostatnich siedmiu latach awansie do turnieju finałowego Ligi Mistrzów, kielecki klub przedłużył umowę na kolejne dwa lata ze sponsorem tytularnym (PGE) i finalizuje negocjacje z kilkoma kolejnymi poważnymi mecenasami. Budżet klubu spęczniał, co pozwoliło na wzmocnienie składu.
Na pierwszym treningu stawili się pozyskani przez PGE Vive gracze – pierwszy w polskiej lidze Turek, 21-letni rozgrywający Doruk Pehlivan, francuski obrońca Romaric Guillo oraz najcenniejsze nabytki – najlepszy zawodnik turnieju finałowego Ligi Mistrzów Chorwat Igor Karacić, który w barwach Vardaru Skopje dwukrotnie, w 2017 i 2019 roku wygrywał te rozgrywki, oraz bramkarz reprezentacji Niemiec Andreas Wolff, jednak z ikon światowego szczypiorniaka. Pojawił się też odkupiony z Wybrzeża Gdańsk Mariusz Jurkiewicz i wracający z wypożyczenia reprezentant Czarnogóry Branko Vujović. Indywidualnie trenowali Daniel Dujszebajew i Tomasz Gębala, a po artroskopii stawu biodrowego Mateusz Jachlewski na razie rehabilituje się w Gdańsku.
Do sztabu trenerskiego został włączony Sławomir Szmal. Legendarny bramkarz będzie dbał o formę graczy na tej pozycji. Zatrudniono też fizjoterapeutę Krzysztofa Palucha. Trener Tałant Dijszebajew będzie miał teraz w sztabie pięciu współpracowników. Ekipa PGE Vive do 8 sierpnia trenować będzie w Kielcach.