Reprezentacja Polski siatkarek znakomicie rozpoczęły sezon rozgrywek drużyn narodowych. Biało-czerwone wygrały w Szwajcarii towarzyski turniej Montreux Volley Masters, pokonując w finale Japonię 3:1.
Nasze siatkarki po raz pierwszy w historii zwyciężyły w rozgrywanym w Szwajcarii turnieju Montreux Volley Masters. Za najlepsza zawodniczkę turnieju uznano Malwinę Smarzek, która została wybrana również na najlepszą atakującą. Indywidualne wyróżnienia trafiły otrzymały też środkowa Agnieszka Kąkolewska i przyjmująca Martyny Grajber. Przed rozpoczęciem turnieju Montreux Volley Masters forma polskich siatkarek pozostawała wielką zagadką. Występ w Szwajcarii miał dać odpowiedź, na co podopieczne trenera Jacka Nawrockiego będzie stać w Opolu, gdzie za kilka dni zainaugurują zmagania w Lidze Narodów. Większość startujących w Montreaux drużyn nie wystawiła optymalnych składów, ale i w naszej reprezentacji zabrakło kilka kluczowych zawodniczek. A zatem już sam awans do finału można było uznać za sukces, bo nikt w polskiej ekipie ani nie liczył, ani tym bardziej nie obiecywał zwycięstwa.
Z finałowymi rywalkami Polki wygrały w fazie grupowej 3:1, a zatem nie był to dla nich zespół nie do ogrania. Początek spotkania w wykonaniu biało-czerwonych był trochę niemrawy, lecz po serwisach Martyny Grajber Polki przejęły inicjatywę. Coraz lepiej grała Natalia Mędrzyk, niezmiennie wysoki poziom trzymała Malwina Smarzek,. Japonki robiły co mogły, ale w sobotę nie były w stanie odebrać naszej reprezentacji zwycięstwa. Mecz o trzecie miejsce wygrała drużyna Włoch (w półfinale przegrała z Japonią 0:3), pokonując 3:0 Tajlandię, która z kolei w półfinale uległa Polsce 0:3. Pozostałe miejsca zajęły Turcja, Chiny, Niemcy i Szwajcaria.