10 listopada 2024

loader

Został jeszcze finisz

Po 30 kolejkach rundy zasadniczej liderem rozgrywek ekstraklasy jest Jagiellonia, ale po podziale zdobyczy punktowej ma tylko 10 „oczek” przewagi na ósmą w grupie mistrzowskiej Koroną. A do zdobycia każdy zespół ma jeszcze 21 punktów.

Do końca ligowych rozgrywek jeszcze siedem kolejek, ale od zawsze niechętny obecnej formule rozgrywek ekstraklasy trener Jagiellonii Michał Probierz po zwycięskim meczu w Gliwicach nie omieszkał tej niechęci zamanifestować. „Gratuluję moim zawodnikom zdobycia mistrzostw Polski. Teraz rozpoczynamy rozgrywki o puchar maja i albo się uda, albo się nie uda. Na pewno zrobimy wszystko, żeby utrzymać prowadzenie do końca” – zapowiedział Probierz. Wygrana z Piastem była 18. zwycięstwem białostockiej drużyny w tym sezonie. Pod tym względem Jagiellonia była najlepsza w stawce, ale do meczów w grupie mistrzowskiej przystąpi jednak tylko z jednym punktem przewagi nad drugą w tabeli Legią (17 zwycięstw) i dwoma na trzecim Lechem (16 zwycięstw). A to oznacza, że już po pierwszej serii meczów play-off może nastąpić zmiana lidera.
Statystyki z poprzednich lat przemawiają jednak na korzyść białostocczan. Od początku funkcjonowania systemu ESA 37, czyli sezonu 2013/2014, tylko raz zdarzyło się, że zespół który nie był liderem po rundzie zasadniczej, zdobył mistrzostwo Polski. Doszło do tego w 2015 roku, gdy Lech Poznań wyprzedził Legię na finiszu, choć po pierwszej części rozgrywek zajmował drugie miejsce ze stratą dwóch punktów przed ich podziałem.
Być może do walki o mistrzostwo zdoła się włączyć jeszcze Lechia, ale gdańszczanie powinni raczej skupić się na obronie czwartego miejsca zapewniającego start w kwalifikacjach Europy, bo chęć walki o nie deklaruje całkiem na serio ekipa Wisły Kraków. Co do aspiracji zespołów Pogoni, Bruk-Betu Termaliki i Korony chyba nie powinniśmy mieć złudzeń – dla nich zakwalifikowanie się do grupy mistrzowskiej jest już stuprocentową realizacją celów na ten sezon.
W grupie spadkowej żaden z ośmiu zespołów nie może być pewny utrzymania w ekstraklasie, bo różnica pięciu punktów dzieląca dziewiątą Wisłę Płock od ostatniego Górnika Łęczna jest zbyt mała żeby nie lękać się o przyszłość. W najtrudniejszej sytuacji jest chyba jednak chorzowski Ruch, który przed rozstrzygającą fazą rozgrywek zmienił trenera. W sobotnim meczu z Lechem „Niebieskich” po raz ostatni poprowadził do walki Waldemar Fornalik, bo od poniedziałku jego miejsce zajmie Krzysztof „Gucio” Warzycha. Trudno powiedzieć czy ta zmiana wyjdzie chorzowianom na dobre, bo tak naprawdę nie wiadomo jakim trenerem jest Warzycha. Ten znakomity przed laty napastnik zaliczył już w swojej sportowej karierze spadek z Ruchem z ekstraklasy w 1987 roku, ale też triumfalny powrót po rocznej banicji w II lidze zakończony tytułem mistrza Polski i na dodatek okraszony koroną króla strzelców ekstraklasy. Kto wie, może w głowach nowych włodarzy zadłużonego po uszy chorzowskiego klubu zrodził się plan, w którym „Gucio” nie dostał na Cichej roli strażaka, tylko odnowiciela?
Na taką rolę nie mają natomiast co liczyć szkoleniowcy pozostałych siedmiu drużyn w grupie spadkowej, bo ich właściciele nie życzą sobie degradacji. Trener Piasta Dariusz Wdowczyk jeszcze przed meczem z Jagiellonią zapewniał, że nie ma zamiaru wpisywać do swojego CV spadku z ekstraklasy. Z pewnością nie chcą tego także Franciszek Smuda (Górnik Łęczna), Jacek Zieliński (Cracovia), Piotr Stokowiec (Zagłebie Lubin), Jan Urban (Śląsk Wrocław), Leszek Ojrzyński (dopiero co zatrudniony w Arce Gdynia) i Zbigniew Kaczmarek (Wisła Płock).

Terminarz rundy finałowej

31. kolejka (28 kwietnia-1 maja)
Grupa mistrzowska: Lech Poznań – Korona Kielce, Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin, Legia Warszawa – Wisła Kraków, Lechia Gdańsk – Bruk-Bet Nieciecza;
Grupa spadkowa: Arka Gdynia – Piast Gliwice, Wisła Płock – Ruch Chorzów, Zagłębie Lubin – Cracovia, Śląsk Wrocław – Górnik.

32. kolejka (5-8 maja)
Grupa mistrzowska: Pogoń Szczecin – Legia Warszawa, Korona Kielce – Jagiellonia Białystok, Wisła Kraków – Lechia Gdańsk, Bruk-Bet Nieciecza – Lech Poznań;
Grupa spadkowa: Cracovia – Arka Gdynia, Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin, Piast Gliwice – Śląsk, Górnik Łęczna – Wisła Płock.

33. kolejka (12-14 maja)
Grupa mistrzowska: Jagiellonia Białystok – Wisła Kraków, Lech Poznań – Pogoń Szczecin, Lechia Gdańsk – Korona Kielce, Legia Warszawa – Bruk-Bet Nieciecza;
Grupa spadkowa: Śląsk Wrocław – Ruch, Arka Gdynia – Górnik Łęczna, Zagłębie Lubin – Piast Gliwice, Wisła Płock – Cracovia.

34. kolejka (16-17 maja)
Grupa mistrzowska: Legia Warszawa – Lech Poznań, Korona Kielce – Wisła Kraków, Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok, Pogoń Szczecin – Bruk-Bet Nieciecza;
Grupa spadkowa: Górnik Łęczna – Cracovia, Arka Gdynia – Wisła Płock, Zagłębie – Śląsk, Ruch Chorzów – Piast Gliwice.

35. kolejka (19-22 maja)
Grupa mistrzowska: Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa, Bruk-Bet Nieciecza – Korona Kielce, Lech Poznań – Lechia Gdańsk, Wisła Kraków – Pogoń Szczecin;
Grupa spadkowa: Piast Gliwice – Górnik Łęczna, Wisła Płock – Zagłębie Lubin, Cracovia – Ruch Chorzów, Śląsk – Arka.

36. kolejka (26-29 maja)
Grupa mistrzowska: Korona Kielce – Legia Warszawa, Bruk-Bet Nieciecza – Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin, Lech Poznań – Wisła Kraków;
Grupa spadkowa: Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin, Piast Gliwice – Wisła Płock, Arka Gdynia – Ruch, Śląsk Wrocław – Cracovia.

37. kolejka (2-4 czerwca)
Grupa mistrzowska: Legia Warszawa – Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok – Lech Poznań, Wisła Kraków – Bruk-Bet Nieciecza, Pogoń Szczecin – Korona Kielce
Grupa spadkowa: Wisła Płock – Śląsk, Ruch Chorzów – Górnik Łęczna, Cracovia – Piast Gliwice, Zagłębie Lubin – Arka Gdynia.

trybuna.info

Poprzedni

Tusk wygrywa, przegrywa reszta

Następny

Ile mil do Babilonu?