Wojsko prezydenta Syrii, Baszara el-Asada wezwało rebeliantów broniących ruin wschodniej części wielkiego kiedyś miasta Halab (Aleppo) do złożenia broni i opuszczenia miasta, inaczej czeka ich „nieuchronny los”.
Komunikat przypomniał, że wojsko odcięło wszystkie drogi zaopatrzenia i ma dokładne rozeznanie co do pozycji zajmowanych przez bojowników, a także lokalizacji ich magazynów.
22 września, po załamaniu się tygodniowego rozejmu, armia syryjska, wspierana przez milicje szyickie i lotnictwo rosyjskie, rozpoczęła nowe natarcie na Aleppo wschodnie. Doszło do najcięższych bombardowań miasta w 5 i pół-letniej wojnie domowej. Zginęło kilkuset cywilów.
Zaciekłość bombardowań, ponawiane ataki na szpitale, ściągnęły na rząd syryjski falę krytyki ze strony międzynarodowych organizacji pomocowych, z ONZ na czele. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w Syrii zginęło co najmniej 300 tys. ludzi, a konflikt doprowadził do największego kryzysu humanitarnego od czasów II wojny światowej. Z danych ONZ wynika, że ok. 600 tys. ludzi żyje obecnie w oblężonych miastach.
Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło, że Rosja rozmieściła w Syrii zaawansowany system rakietowej obrony powietrznej Antej-2500. Znajduje się on w bazie morskiej w Tartusie nad Morzem Śródziemnym. „Baterie rakiet mają zapewnić bezpieczeństwo bazy morskiej. Nie jest jasne, dlaczego rozmieszczenie S-300 wywołało taki alarm wśród naszych zachodnich partnerów” – głosi komunikat resortu obrony w Moskwie.
Antej-2500 to system do ochrony oddziałów wojskowych i strategicznych instalacji wojskowych. Do rozmieszczenia go w Syrii doszło po załamaniu się rozejmu i zerwaniu bezpośrednich rozmów w/s. Syrii między Rosją a USA. Antej-2500 ma możliwości zestrzeliwania amerykańskich manewrujących pocisków rakietowych. Według źródeł wojskowych USA, Rosja po raz pierwszy rozmieściła ten rodzaj uzbrojenia poza granicami kraju. Nie osiągnął jeszcze pełnej gotowości; pociski rakietowe są wciąż w kontenerach.
Dwie korwety rakietowe rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, zwodowane w zeszłym roku, wpłynęły przez Bosfor na Morze Śródziemne i kierują się w stronę Syrii, podały rosyjskie media. Obie wyposażone są w pociski manewrujące Kalibr-NK.