9 maja 2024

loader

„Uśmiechnięte anioły” przenoszą się do nowych domów

Materiał partnerski

W celu lepszej ochrony morświna bezpłetwego z Jangcy odpowiednie służby w prowincji Jiangxi przeprowadzają corocznie działania ochrony ex situ w jeziorze Poyang – największym jeziorze słodkowodnym w Chinach oraz jednym z głównych dopływów środkowego i dolnego biegu rzeki Jangcy.

W lutym tego roku odbyła się pierwsza operacja prowadzona w ramach tegorocznej akcji. W jej efekcie dwa małe „uśmiechnięte anioły” przybyły do swojego nowego domu – hodowli tymczasowej znajdującej się w okolicach portu Nanbei w powiecie Hukou. Do tej pory przeniesiono w inne miejsca ponad 150 morświnów z Jangcy.

Morświn bezpłetwy z rzeki Jangcy ma charakterystyczne tępe, okrągłe i lekko wystające czoło, do tego parę uroczych okrągłych oczu. Jego wargi są krótkie i szerokie, górna i dolna szczęka są niemal równej długości, kąciki pyska lekko zadarte, więc wygląda jakby się cały czas uśmiechał. Właśnie dlatego ludzie pieszczotliwie nazwali tego morświna „uśmiechniętym aniołem”.

Jest jednym z najważniejszych słodkowodnych zwierząt chronionych w Chinach. Jest gatunkiem endemicznym, który przeważnie występuje w środkowym i dolnym biegu rzeki Jangcy – najdłuższej rzeki w Chinach, głównie w jeziorze Dongting, jeziorze Poyang i głównym nurcie rzeki Jangcy. Jego liczebność i warunki życia są ważnymi wskaźnikami oceny stanu ekosystemu rzeki. Długość jego ciała wynosi około 1,2 metra, ale największe osobniki mogą osiągnąć blisko 2 metry, czyli tyle samo co delfin.

To najbardziej reprezentatywny gatunek ekosystemu rzeki Jangcy i często nazywa się go „pandą wielką wśród zwierząt wodnych” ze względu na jego niewielką populację. W celu ochrony tego ssaka Chiny wydały szereg ustaw i przepisów administracyjnych. W ciągu ostatnich 30 lat ochrona morświna z Jangcy opierała się na trzech strategiach: ochronie in situ, ochronie ex situ i sztucznej hodowli.

Ochrona in situ oznacza opiekę nad zwierzętami w miejscach, w których naturalnie występują. W celu ochrony morświna in situ utworzono w całych Chinach osiem rezerwatów przyrody. Ochrona ex situ polega na przenosinach morświnów bezpłetwych w miejsca zbliżone do naturalnych warunków, w jakich żyją. Zwykle są to większe akweny, które sprzyjają ich przetrwaniu w środowisku naturalnym. Obecnie w Chinach powołano pięć obszarów lub baz ochrony ex situ. Celem działań na rzecz ochrony ex situ jest przeprowadzenie wymiany genetycznej, a tym samym wzmocnienie optymalizacji istniejącej struktury populacji ex situ w dorzeczu rzeki Jangcy i wzbogacenie bioróżnorodności genetycznej. Oprócz tego ratowanie populacji, poza głównym miejscem jej występowania, pozwala też na szybką reakcję w nagłych sytuacjach. W ubiegłym roku prowincja Jiangxi ucierpiała z powodu suszy. Jej skutkiem był niski poziom wody w jeziorze Poyang. Urząd rolnictwa zorganizował więc akcję ratunkową, której celem było przeniesienie 111 morświnów bezpłetwych na głęboką wodę. Ochrona morświnów, które są dużymi zwierzętami, a przy tym są podatne na stres, jest oczywiście ogromnym wyzwaniem dla ratowników.

Jak bezpiecznie przenieść morświna z Jangcy do nowego domu?

Po dekadach badań chińscy naukowcy w końcu wypracowali kompletny plan działania. Naukowcy, weterynarze i rybacy stworzyli profesjonalny zespół, który działa w ramach ustalonych procedur. W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo morświnów przeprowadzają wiele ćwiczeń przed ostatecznym rozpoczęciem operacji relokacyjnej morświnów. Podczas akcji personel zaangażowany w operację, postępuje niezwykle ostrożnie na każdym jej etapie. Zespół łowców najpierw stopniowo dzieli morświny na małe grupy i otacza jedną z nich, a następnie wyławia ssaki za pomocą sieci. Do sieci o drobnych oczkach, przez które łatwo przepływa woda, wkładają miękką siatkę, która chroni morświny przed uszkodzeniem skóry. Zespół weterynarzy ostrożnie monitoruje ich zachowanie i oddychanie. Ekipa musi też, w przypadku wystąpienia wyjątkowych okoliczności, być gotowa na rozcięcie sieci i wypuszczenie morświnów z powrotem do wody. Gdy wszystko jest pod kontrolą i przebiega bez komplikacji, te małe anioły są ostrożnie podnoszone. Podczas transportu używa się specjalnych noszy, które niosą cztery osoby. Specjalne nosze mają po obu stronach małe otwory, po to, aby morświn z Jangcy mógł wygodnie wyciągnąć płetwy. W ten sposób morświny „wędrują” na miejsce badania ich stanu zdrowia. Potem biolodzy przeprowadzają pełne badanie fizyczne i fizjologiczne morświnów, oceniając ich stan zdrowia i możliwości rozrodcze. Podczas badania pracownicy troszczą się o morświny, przykładają mokre ręczniki na ich ciało i skrapiają je wodą, aby zapobiec ich przegrzaniu. Podczas szybkiego badania jednocześnie waży się i mierzy ciało każdego osobnika, sprawdza jego kształt oraz stan organów wewnętrznych. W całym tym procesie uczestniczy trzech profesjonalnych lekarzy weterynarii, aby zminimalizować ryzyko pomyłki podczas badania. Jeśli morświn będzie zbyt młody, zbyt stary lub samica będzie w ciąży, zostanie wypuszczony i objęty ochroną na miejscu. Bezpłetwe morświny z Jangcy, które przejdą pozytywnie badania i będą nadawały się do przeniesienia, rozpoczynają podróż do swojego nowego domu w specjalnie zaprojektowanych skrzyniach transportowych. Po wypuszczeniu zwierzaków do wody naukowcy obserwują je przez pewien czas, aby upewnić się, że są bezpieczne i spokojnie przystosowały się do nowego środowiska.

Nowy dom morświnów

Czy te dwa małe uśmiechnięte anioły lubią swój nowy dom? Czy udało im się dostosować do nowego środowiska? Co jedzą i jak im się żyje w nowym miejscu? Dyrektor Centrum Ochrony i Ratownictwa Środowiska Wodnego Jeziora Poyang w powiecie Hukou, Yu Xianhua ujawnił, że po przenosinach pracownik bazy regularnie umieszcza przynęty z żywym pokarmem w ilości trzykrotnie przekraczającej rzeczywiste dzienne spożycie, aby zapewnić morświnom obfitość pożywienia. Ponadto zorganizowano patrol, który prowadzi regularne inspekcje niewodów, czyli długich sieci rybackich w wodach, gdzie żyją morświny i prowadzi ścisły monitoring czynności i częstotliwości wypływania morświnów na powierzchnię. Z obserwacji tych wynika, że po przeprowadzce do nowego środowiska, życie dwóch małych bezpłetwych morświnów toczy się normalnie. Wynurzają się z wody ponad dziesięć razy dziennie, dlatego wszyscy pracownicy cieszą się, że morświny dobrze sobie poradziły w nowym środowisku.

Akcja przenosin morświnów z lutego jest piątą podobną operacją ochrony ex situ, która miała miejsce w Jeziorze Poyang. Planowane jest bezpieczne wyłowienie 8 morświnów i przeniesienie ich do zbiorników wodnych w trzech prowincjach Hubei, Anhui i Jiangxi. Podczas ostatniej akcji wyłowiono łącznie 21 morświnów, jednak po zbadaniu ich stanu zdrowia, wybrano tylko dwa z nich, które miały około 5 lat i odpowiadały standardom ochrony ex situ. Pozostałe 19 osobników natychmiast wypuszczono z powrotem do jeziora, z którego zostały wyłowione. Tegoroczne cele, czyli przeniesienie z Jeziora Poyang, w celu ochrony ex situ, 8 bezpłetwych morświnów, jeszcze nie zostały zrealizowane, więc w ciągu roku będą prowadzone dalsze działania, by wypełnić zakładany plan.

Kryteria

Jakie są kryteria, które musi spełniać bezpłetwy morświn z Jangcy, by mógł zostać przeniesiony w inne miejsce? Przede wszystkim musi to być osobnik niepełnoletni, czyli w wieku od 2 do 5 lat. Powodem takiego wyboru są większe zdolności adaptacyjne młodych osobników w nowym środowisku. Należy zadbać też o to, aby jego geny i stan zdrowia były bardzo dobre.

Aktualnie prowadzone są w Chinach różne akcje mające na celu ochronę morświnów bezpłetwych z rzeki Jangcy i widać już pierwsze efekty tych działań. W dniu 28 lutego 2023 r. chińskie Ministerstwo Rolnictwa i Spraw Wsi ogłosiło wyniki badań naukowych, według których populacja morświna z Jangcy wzrosła z 1012 osobników w 2017 roku do 1249 w 2022 roku. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli coraz częściej oglądać morświny bezpłetwe z Jangcy, pływające z uśmiechem na pyszczkach, w coraz to nowych miejscach.

Redakcja

Poprzedni

Gospodarka 48 godzin

Następny

Trump zaistniał w historii