8 listopada 2024

loader

Zapowiedź dymisji

(190109) — LONDON, Jan. 9, 2019 (Xinhua) — British Prime Minister Theresa May leaves 10 Downing Street for Prime Minister’s Questions at the House of Commons, in London, Britain, on Jan 9, 2019. Britain’s Brexit debate in the House of Commons on the proposed agreement on the terms of the UK’s withdrawal and the future relations with the EU started Wednesday ahead of a vote scheduled for Jan. 15. (Xinhua/Tim Ireland)

Biuro prasowe Downing Street oficjalnie potwierdziło zapowiedź dymisji May. Była to cena za uspokojenie nastrojów w partii Torysów. Szefowa brytyjskiego rządu zapowiedziała, że ustąpi przed kolejną turą negocjacji z Brukselą.

„Wyczuwam bardzo wyraźnie nastrój w partii. Wiem, że jest pragnienie nowego podejścia i nowego przywództwa w drugiej fazie negocjacji w sprawie brexitu. Nie będę stać na przeszkodzie” – ogłosiła May w rządowym komunikacie, jednak na razie nie podała żadnej konkretnej daty, potwierdziła jedynie, że odejdzie, gdy posłowie przyjmą wreszcie którąś z wersji umowy rozwodowej ze wspólnotą europejską. Przygotowany dokument został odrzucony przez brytyjski parlament dwukrotnie – 15 stycznia i 12 marca. W drugim głosowaniu Izba Gmin odrzuciła umowę rozwodową większością 149 głosów. Zapowiedź rezygnacji z fotela szefowej rządu ma być próbą skłonienia posłów Partii Konserwatywnej, żeby jednak w ostatnich chwili poparli projekt.
Izba Gmin teoretycznie musi przyjąć umowę ws. brexitu najpóźniej do 12 kwietnia. Może to być umowa wynegocjowana przez May albo jakakolwiek inna opcja – z opcją „remain” i drugim referendum włącznie.
Margaret Beckett z opozycyjnej Partii Pracy skrytykowała May za mało konkretną zapowiedź dymisji, ale oceniła, że jej decyzja może zmienić dynamikę wieczornych głosowań w Izbie Gmin. Debata nad alternatywnymi do brexitu rozwiązaniami przewiduje osiem opcji: wśród nich jest opcja drugiego referendum. Rząd wolałby jednak, gdyby udało się jednak „przepchnąć” umowę May na zasadzie „do trzech razy sztuka”.
Niestety – w wieczornym głosowaniu odpadły wszystkie alternatywy brexitu, łącznie z wyjściem bez umowy. Izba Gmin zagłosowała za zmianą daty brexitu na 12 kwietnia lub 22 maja 2019 roku. Za opowiedziało się 441 członków Izby, przeciw było 105. May najwyraźniej osiągnęła swój cel zapowiedzią rezygnacji. Parlament de facto przejął kontrolę nad brexitem, przyjmując uchwałę znoszącą pierwszeństwo rządowych ustaw w głosowaniach.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Papier czytelnictwa nie czyni

Następny

Reprywatyzacja, ciąg dalszy

Zostaw komentarz