Co z kulturą w czasie trudnym?
Dzięki „Trybunie” przeczytałem Program wyborczy Lewicy. Dwa razy. Nie mogłem bowiem uwierzyć, że nie znajduję w nim słowa „kultura”. Podobnie z niedowierzaniem czytałem kiedyś dwa czy trzy programowe wystąpienia Donalda Tuska; słowa kultura też w nich nie znalazłem. Choć raz uległem złudzeniu, przeczytawszy…