Statystyka zamiast sielanki

Z dzieciństwa i młodości nieźle pamiętam atmosferę idealizacji „czasów przedwojennych”, tego co „przed wojną”, z jaką zdarzało mi się stykać od czasu do czasu w swoim otoczeniu. Pojęć takich jak „Druga Rzeczpospolita” czy nawet „okres międzywojenny” w języku potocznym raczej naówczas nie używano, tymi określaniami posługiwali…