Wyznania zaprzysięgłego lemisty

W roku 2021, słusznie uznanym za rok Stanisława Lema, można – a nawet wypada-przyznać się do obsesyjnego zainteresowania jego twórczością. To zainteresowanie zaczęło się u mnie nieprzyzwoicie dawno, bo już w początkach mojej umiejętności czytania. Dzięki życzliwości mojego dziadka – Adama Lewickiego i Jego córki, czyli…