Tadeusz Jasiński
Jeszcze raz wezwania rządu do powstrzymania się od manifestacji nie zrobiły wrażenia na zbuntowanych „żółtych kamizelkach”. Mobilizacja była mniejsza w Paryżu, gdzie znowu na ulice wyjechały wozy pancerne a policja używa gazów łzawiących i hukowych, by rozproszyć tłum na Polach Elizejskich i Placu Opery, jednak na prowincji…
Tadeusz Jasiński
Prezydent Francji Emmanuel Macron wygłosił w końcu oczekiwane od tygodni orędzie telewizyjne oferując kilka środków, które według niego mogłyby jeśli nie zakończyć protesty, to przynajmniej podzielić „żółte kamizelki”. Przede wszystkim zagroził „surowymi karami” tym, którzy „atakują policję i żandarmów”. „Jego potępienie…
Tadeusz Jasiński
Obywatele i obywatelki Francji, zamiast do kościołów (a, zapomniałam – pozamykali je) co sobotę i niedzielę nadziewają na grzbiety żółte kamizelki i maszerują głównymi ulicami, bulwarami swych miast, głośno przy tym krzycząc. Od czasu do czasu podpalają też jakiś stojący samochód, przez co stają…
Tadeusz Jasiński
Protesty przeciw „prezydentowi bogatych” Emmanuelowi Macronowi i jego ekstremistycznej polityce neoliberalnej objęły w sobotę wszystkie regiony Francji. Bezprecedensowa mobilizacja policji i masowe aresztowania nie przeszkodziły „żółtym kamizelkom” przeprowadzić „Aktu IV” swych protestów. W Paryżu policji wyposażonej w wozy pancerne udało się…
Tadeusz Jasiński
Walka o przełom. „Co mówią Francuzi, których spotkałem? Że Macron musi teraz odejść. Że musi odjechać samochodem, motocyklem, na koniu, na hulajnodze, śmigłowcem, byle jak, ale musi odejść zanim sprawi, że nasz kraj oszaleje z wściekłości, musi odejść , by przywrócić pokój…
Tadeusz Jasiński
Francuski rząd szuka odpowiedzi na rozruchy w Paryżu i innych miastach nie przewidując na razie spełnienia postulatów „żółtych kamizelek”. Prezydent Emmanuel Macron po powrocie z Buenos Aires, gdzie brał udział w szczycie G20, zwołał na dziś nadzwyczajne posiedzenie rządu, by naradzić się, jak traktować ruch…
Tadeusz Jasiński
Korespondencja z Paryża To nie była demonstracja paryżan. Ich na manifestacji było stosunkowo mało, jeśli już – to klasy średnie zbiedniałe. Przedmieścia ludowo-imigranckie były bardzo słabo reprezentowane, poza paroma grupkami młodych. Widziałem również kilka kobiet w chustkach – bez problemy mieszały…
