30 listopada 2024

loader

Najemcy pod presją: wzrost cen i spadek liczby ofert mieszkań na wynajem

fot. Pixabay

Ożywienie na rynku najmu mieszkań przyniosło wzrost stawek; w lipcu w miastach wojewódzkich wzrosły średnio o 1,5 proc. wobec czerwca i o 8,5 proc. rdr – wynika z „Raportu z rynku najmu”. Największy wzrost odnotowano w Trójmieście oraz w Lublinie i Olsztynie.

Na koniec lipca w największych miastach, takich jak Warszawa, Wrocław, Katowice czy Łódź baza mieszkań na wynajem zmniejszyła się średnio o 5 proc., a stawki najmu wzrosły o 1,5 proc. mdm – wynika z najnowszego, lipcowego „Raportu z rynku najmu” Otodom.

Jak zwrócono uwagę, szczyt sezonu na rynku najmu przypada zazwyczaj w miesiącach poprzedzających rozpoczęcie roku akademickiego. „W ubiegłym roku już w lipcu widoczna była wyraźnie zwiększona aktywność ze strony potencjalnych najemców. W tym wzrost wyszukiwań obserwowano już w czerwcu” – podkreślono. Dodano, że w serwisie Otodom liczba wyszukiwań mieszkań na wynajem wzrosła o 18 proc. względem czerwca, a liczba wyświetleń ofert o blisko 14 proc.

W tym czasie wynajmujący dodali ponad 16 tys. nowych ogłoszeń i reaktywowali ponad 5 tys., czyli o 7 proc. więcej niż w czerwcu – wskazano. Analitycy stwierdzili, że „rosnącą temperaturę na rynku najmu” widać także we wzroście liczby zamkniętych ogłoszeń (+6,5 proc. mdm) oraz w wyższej rotacji, czyli liczbie nowych w stosunku do czerwca ofert, ale zamkniętych przed końcem lipca (8,1 tys.).

Z raportu wynika, że spadki w liczbie dostępnych ofert mieszkań na wynajem najbardziej widoczne były w największych ośrodkach akademickich. W lipcu w Poznaniu baza lokali na wynajem zmalała o 11 proc., we Wrocławiu i w Warszawie o 5 proc., a w Łodzi o 4 proc. Wyjątkiem było Trójmiasto, w którym liczba ofert wzrosła o 27 proc.

„Znaczny wzrost dostępnych ofert na wynajem w Trójmieście ma związek z końcem sezonu turystycznego” – wyjaśniła, cytowana w raporcie, Karolina Klimaszewska z Otodom. Zwróciła uwagę, że w czasie wakacji właściciele lokali w nadmorskich miastach przekierowują swoje nieruchomości do najmu krótkoterminowego, a w lipcu rozpoczynają poszukiwania nowych najemców na kolejną część roku. „W ten sposób zapewniają sobie stały zwrot z inwestycji w nieruchomość przez cały rok” – stwierdziła.

W skali całego kraju zainteresowani najmem najczęściej poszukują 2-pokojowych mieszkań o powierzchni minimum 40 m kw. ?W lipcu widoczny był także wzrost liczby wyszukiwań 3-pokojowych mieszkań o metrażu min. 50 metrów kw. „Takich lokali poszukują zarówno studenci, którzy decydują się na dzielenie mieszkania ze współlokatorami, jak i rodziny z dziećmi lub pary potrzebującego dodatkowego gabinetu do pracy” – dodała Klimaszewska.

Analitycy podkreślili, że ożywienie na rynku najmu spowodowało wzrost stawek najmu. „W lipcu we wszystkich miastach wojewódzkich wzrosły one średnio o 1,5 proc. w porównaniu do czerwca i o 8,5 proc. względem ubiegłego roku” – wskazano. Dodano, że największy wzrost odnotowano w Trójmieście (+3,5 proc. mdm) oraz w Lublinie i Olsztynie (+2,5 proc. mdm). Jak zauważyli, w Gdańsku, Gdyni i Sopocie do oferty wracają mieszkania z najmu krótkoterminowego, także te o powierzchni 40-60 metrów kw. oraz 60-90 m kw.

„Poziom inflacji nadal jest wysoki i pociąga za sobą wzrost cen, przekładający się również na koszty utrzymania i eksploatacji mieszkań. Wynajmujący, aby utrzymać rentowność najmu, prawdopodobnie nadal będą przekładać te koszty na najemców” – oceniła Klimaszewska.

Redakcja

Poprzedni

Szansa na lewicowy zwrot w Ekwadorze

Następny

Zwycięstwo nad korupcją w Gwatemali