23 grudnia 2024

loader

Kategoria: Bez kategorii

Bigos tygodniowy

Pod hasłem „Miej w opiece naród cały” i rysunkiem pięści owiniętej różańcem jak kastetem przewalił się przez Warszawę tzw. „Marsz Niepodległości”. Dymu, huku i nienawiści było w bród. Brany za Marszałka Seniora Macierewicz Antoni wygłosił w Sejmie buńczuczne przemówienie kleronacjonalistyczne w stylu iście ONR-owskim…

Skrobanie PiS

Kiedy tylko parlament zorganizuje się, opozycja zacznie skrobać rządzącą większość. Systematycznie i dotkliwie, bo tym razem z obu stron. Kreująca się na najbardziej antysystemową formację polityczną Konfederacja zacznie skrobać rządzącą PiS z prawej strony. Testować zgodność głoszonych przez elity PiS ideowych deklaracji…

Poeta doctus

Wiersze nie przychodzą Jak sny nad ranem jak dziewczyna W nas oddychają z nas się rodzą Nie znana jest ich przyczyna Wśród skał nad źródłem koń skrzydlaty Biały jak śnieg w wiosennym świcie Światła i dźwięki – jak przed laty Rytm serce oddech nowe…

Słup ogłoszeniowy w Internecie

Bez internetu nie wygrywa się kampanii wyborczej. Prawdę tę już dawno poznano w USA. Powoli przekonujemy się o tym także w Polsce. Sądząc po liczbie plakatów i billboardów, które zdobiły polskie miasta i miasteczka podczas ostatnich wyborów, walka polityczna wciąż sprowadza się do jednej, prostej…

Do roboty!

Wiem jak to jest debiutować w Sejmie RP. Już samo wnętrze jego gmachu, znane do tej pory jedynie z telewizji, może nastrajać metafizycznie. To przecież „Sanktuarium demokracji”, jak mawiały moje katolickie, prawicowe koleżanki. Koleżanki z „zakładu pracy chronionej”, jak mawiali moi zgryźliwi,…

Człowiek wielu przeznaczeń

Z Andrzejem Strugiem (Tadeuszem Gałeckim – 1871-1937) łączy mnie więź szczególna, acz przypadkowa. Przez 14 lat (1980-1994) mieszkałem w drewnianym dworku, który na tzw. Konstantynowie zwanym też Poczekajką, od dziesięcioleci dzielnicą Lublina, wtedy podlubelską wilegiaturą, wybudował w 1880 roku ojciec przyszłego pisarza. W gmachu przy…

Fascynujące związki gazet i gazetowców

„Zamierzchłe są już czasy, gdy na łamach prasy, czy to codziennej czy tygodniowej ukazywały się powieści w odcinkach, przez niektórych zwane „gazetowcami”. Koniec tej praktyki nastąpił bodaj na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Jej początki, to mniej więcej połowa XIX wieku. Na łamach gazet publikowano prozę przygodowo-sensacyjną typu…

Nie lubię tego świata

Z ADAMEM FERENCYM, aktorem Teatru Dramatycznego w Warszawie im. Gustawa Holoubka, rozmawia Krzysztof Lubczyński. Pana mistrzem był Tadeusz Łomnicki i to nie tylko w ogólnym sensie, jak dla wielu roczników aktorskich, ale także w relacji indywidualnej. Docenił Pana, absolwenta warszawskiej PWST, w której był rektorem i zaraz po studiach…