A u nas, a u nas – jak zwykle ponuro
Im posuwamy się dalej ku rozwiniętemu społeczeństwu PiS, tym więcej pojawia się znaków, zdań, min i gestów, świadczących o narastającym oporze. Rządzący coraz szczelniej otaczani są słowami pobrzmiewającymi drwiną, parodią, kpiną, śmiechem. Śmiech, to najgroźniejsza broń dla polityka. Śmiechem można każdego zabić,…