2 grudnia 2024

loader

Nie mamy pańskich pieniędzy…

Nieograniczona jest ludzka pomysłowość w konstruowaniu sposobów, mających umożliwić wyciąganie pieniędzy od innych.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega przed nieuczciwą działalnością kilkunastu firm, zajmujących się lipnymi usługami finansowymi. Warto na nie uważać, żeby nie stracić swoich pieniędzy, bo można się po prostu pożegnać z wpłaconą kasą (zwłaszcza, że część wymienionych podmiotów działa poza Unią Europejską więc nie ma już zupełnie szans na jakiekolwiek skuteczne postępowanie sądowe z polskiej strony). W ich sprawach nastąpiły już zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Oto te firmy.

  1. Platforma internetowa cloudtokenwallet.com założona przez spółkę Cloud Technology & Inwestments z Australii. Cloud Token to mobilna aplikacja będąca tzw. portfelem kryptowalut, którego twórcy obiecują 6-12 proc. zysku w ciągu miesiąca za przechowywanie kryptowalut i dodatkowe przychody za polecenie systemu znajomym (co jest cechą piramidy finansowej). Najpierw oczywiście trzeba kupić tę aplikację z kryptowalutami. Sprawę bada wydział do walki z cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
  2. Paraiba – projekt inwestycyjny fimy Unique Private Bank Limited z Komorów. Z informacji dostępnej na stronie: paraiba.world wynika, że firma zajmuje się handlem kryptowalutami i walutami. Konsumenci wpłacają depozyt – minimum 25 dolarów i obiecuje im się dochody związane z polecaniem nowych użytkowników (czyli: piramida).
  3. Platformy handlu walutami: MarketPluse, Marginelite, OctagonTrade. UOKiK podaje przykład klienta, który zadzwonił na numer podany na stronie MarketPluse, tam namówiono go na wpłatę 250 dolarów, która miała być inwestowana, a gdy już wpłacił, proponowano zasilenie konta o kolejne wpłaty. Odmówił i zażądał wypłaty pieniędzy, ale nie udało mu się ich odzyskać.
  4. Fundusz Hipoteczny Yanok z siedzibą w Krakowie, który wystawia tzw. weksle inwestycyjne. UOKiK ostrzega przed lokowaniem pieniędzy w weksle inwestycyjne wystawiane przez tę firmę. Może to narazić konsumentów na poważne straty finansowe – z pieniędzy przekazanych przez konsumentów fundusz udziela rozlicznych pożyczek, co może prowadzić do tego, że konsumenci już nie zobaczą swojej kasy zainwestowanej w weksle.
  5. Platforma inwestycyjna https://fomo5k.io zarejestrowana przez spółkę Domains By Proxy LLC z USA. To projekt oparty, który ma umożliwiać jakoby zarobienie w ciągu 100 dni do 5000 jednostek kryptowaluty o nazwie „ethereum”, czyli ok. 1,2 mln dolarów. Najpierw jednak, jak podaje UOKiK, trzeba wpłacić minimum 24 prawdziwe dolary i namówić na tę inwestycję innych, co także może wskazywać na elementy systemu promocyjnego typu piramida.
  6. Platforma tradingowa https://torque.asia/ założona przez Torque Group Holdings Limited z Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Ma zapewniać zysk na poziomie 0,15–0,45 proc. dziennie. Aby rozpocząć inwestycję należy kupić specjalne tokeny, które mają być później wymieniane na kryptowalutę ethereum. Minimalna kwota inwestycji to 1 ethereum (ok. 6 tys. zł według ceny z 3 lutego 2021). Nabywcy mają dostawać prowizję od tokenów zakupionych przez nowe, polecone osoby. Sprawę bada wydział do walki z cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
  7. Platforma internetowa 7. https://globalmaxis.com zorganizowana przez firmę SystemDevCorporate LLC zlokalizowaną na Saint Vincent i Grenadynach zajmująca się handlem walutami. Jak twierdzi UOKiK, z informacji przekazywanych przez konsumentów wynika, że przedsiębiorca może nielegalne pozyskiwać takie dane, jak numery kart płatniczych, a poza tym niewykluczone jest też nękanie konsumentów i podszywanie się pod inną osobę w celu wyrządzenia szkody majątkowej. UOKiK nie podaje niestety, za co firma nęka konsumentów.
  8. Platforma 8. https://weedprofitsystem.com także należąca do wspomnianej firmy z Saint Vincent i Grenadyn. Organizatorzy platformy obiecują wysoki zysk z zakupu akcji firm sprzedających marihuanę. Gwarantem zysku ma być to, że marihuana zaostała zalegalizowana w Kanadzie.
  9. Platforma https://advertisexchange.com/ zarejestrowana przez Hosting Concepts B.V. d/b/a Openprovider z Niderlandów. Oferuje punkty bonusowe, które można wykorzystać do zakupu własnej reklamy na platformie oraz uzyskać dochód z tytułu polecenia tej platformy innym osobom.
  10. Platforma yourfitway.com prowadzona przez Your Fit Way Network OÜ z Estonii oraz Your Fit Way Limited z Wielkiej Brytanii. Aplikacja mobilna zachęcająca do robienia 10 tys. kroków dziennie, która obiecuje też zarabianie 25 proc. od każdej wpłaty osoby bezpośrednio poleconej. Miesięczny abonament za aplikację to 10 dolarów. Jeśli jednak użytkownik platformy zakupi tzw. licencję za 100, 1000 lub 2500 dolarów to może, jak podaje UOKiK, stać się „partnerem afiliacyjnym” i tworzyć „strukturę, która ma mu zapewnić pasywny dochód”.
  11. Serwis 11. https://www.incruises.com prowadzony przez Incruises International Llc z USA, który polega na wpłacaniu przez użytkownika co miesiąc 100 dolarów na wycieczkę ekskluzywnym statkiem. Tyle samo ma dopłacać organizator. Po roku użytkownik może przeznaczyć 60 proc. zgromadzonej kwoty na rejs, po 2 latach – 70 proc., a po 5 latach – 100 proc. Oprócz tego można jakoby uzyskać dochód z tytułu poleceń tego serwisu innym użytkownikom, którzy dokonają wpłat.
  12. Projekt inwestycyjny 12. https://value.one zorganizowany przez Value Company OÜ z Estonii. Podmiot przeprowadził zbiórkę funduszy w ramach emisji tokenów, co miało dawać wysoki procent zysku. Do UOKiK trafił sygnał od konsumenta, który kupił 500 tokenów za ok. 20 tys. zł, a potem stracił kontakt z firmą.
    Gdy przechowywanie pieniędzy w bankach przynosi straty, Polacy w desperacji zaczynają się interesować innymi sposobami mnożenia swoich oszczędności – i stąd popularność różnych dziwnych firm oferujących jeszcze dziwniejsze możliwości zarobku. Trzeba zachować minimum ostrożności i nie wpłacać pieniędzy na żadne polecane projekty. Najbezpieczniej przyjąć proste założenie, że mamy do czynienia z próbą wyłudzenia pieniędzy. Bo gdy już dokonamy wpłat i zaczniemy myśleć o ewentualnych zyskach, to kontakt z firmą raptem się urwie i nie będzie nawet odpowiedzi w rodzaju: Nie mamy pańskich pieniędzy i co pan nam zrobi?

Andrzej Leszyk

Poprzedni

Pandemia wkroczyła na parkiety

Następny

O wolności gospodarczej – dokończenie

Zostaw komentarz