28 marca 2024

loader

Bogobojna histeria

fot. wikicommons

File written by Adobe Photoshop¨ 5.0

Wyemitowanie przez TVN24 reportażu ukazującego ciemne strony działalności Karola Wojtyły wywołało nieliche zamieszanie w bogobojnych środowiskach. To z kolei spowodowało ich histeryczną reakcję. 

Krakowska kuratorka oświaty znana ze swojego katolickiego fundamentalizmu nakazała wszystkim szkołom obowiązkowe wywieszanie portretów Jana Pawła II, natomiast PiS w błyskawicznym tempie przygotowało a następnie przeforsowało w Sejmie uchwałę w sprawie obrony jego dobrego imienia. Szewc Fabisiak zwraca uwagę na to, że sejmowe uchwały w odróżnieniu od ustaw nie mają mocy prawnej a są jedynie wyrazem stanowiska większości posłów – czyli po prostu chciejstwem. Jak trafnie zauważyła posłanka Lewicy Paulina Matysiak, autorytetów nie buduje się uchwałami. Również inna lewicowa posłanka Joanna Scheuring-Wielgus przypomina prawdę oczywistą, iż Sejm nie jest ani sądem ani niczyim obrońcą uzmysławiając tym samym bezprzedmiotowość podejmowania tego typu uchwał. 

Warto też zwrócić uwagę na to, że rzeczona uchwała została przyozdobiona w wyjątkowo bogatą ornamentykę. I to nie tylko słowną. Treść uchwały została bowiem  umieszczona w ozdobnej oprawie a następnie na stojąco i w podniosłym tonie odczytana przez sejmową marszałek Elżbietę Witek. Z tej okazji wygłosiła ona też specjalne orędzie powtarzając główne tezy zawarte w uchwale dodając jedynie swoją własną rozszerzoną interpretację.

Papieski kult jednostki 

W treści samej uchwały można łatwo odnaleźć sformułowania o charakterze totalitarnym. Jak choćby takie, że dzieło Jana Pawła II stanowi uosobienie naszych wartości i fundamentów, niezależnie od naszych poglądów czy wiary. Szewc Fabisiak  ma swoje poglądy i będąc dalekim od jakiejkolwiek wiary nie życzy sobie aby w jego imieniu wypowidali się posłowie na których nie głosował. Szewc Fabisiak nie podziela też zachwytów nad rolą papieża w obaleniu poprzedniego ustroju. Uważa bowiem, że w odróżnieniu od politycznych i biznesowaych beneficjantów zmiany z kościołem katolickim i jego funkcjonariuszami na czele zwykłym ludziom przyniosła ona ona więcej szkód i rozczarowań niż korzyści. Być może papież nie miał na tyle bujnej wyobraźni aby to przewidzieć, jednak wynoszenie go z tego powodu na piedestał jest co najmniej nieuzasadnione. 

Takie jednak są reguły propagowania kultu jednostki. Tymczasem politycy nie powinni być objęci tym kultowym nakazem i oceniani obiektywnie zarówno za swoje zasługi, jak i błędy czy wręcz niegodziwości. I na tym polega pluralizm i wolność słowa, których nie da się zahamować nawet przy użyciu najbardziej pompatycznych i buńczucznych uchwał.

Kto był największym Polakiem? 

Sejmowa uchwała nazywa Karola Wojtyłę najwybitniejszym Polakiem w historii. Szewc Fabisiak ma w tej kwestii zdanie odrębne. Jego zdaniem, najwybitniejszą postacią w historii Polski jeśli nie całego świata był Mikołaj Kopernik. W odległych dziejach znalazłoby się też więcej wybitnych osobistości, jak choćby Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło czy Tadeusz Kościuszko. Pomimo krytycznego stosunku do Polski sanacyjnej szewc Fabisiak uważa, że bardziej znaczącym niż papież politykiem był Józef Piłsudski. Wybitnymi, choć często słusznie i niesłusznie krytykowanymi politycznymi indywidualnościami byli Władysław Gomułka, Edward Gierek i Wojciech Jaruzelski a w polskim kościele Stefan Wyszyński.

Jeśli oceniać wybitność Polaków, to należałoby przede wszystkim wziąć pod uwagę to czy osiągnęli oni liczące się w świecie sukcesy dzięki własnym talentom i pracy czy nie. W tym przedziale nie mieści się Karola Wojtyła, którego wybrano na głowę kościoła nie w wyniku jakichś szczególnych przymiotów, lecz układów w papieskim konklawe. Za to w odróżnieniu od niego można by wskazać całą plejadę osób, które dzięki własnym osiągnięciom na trwałe zapisały się w historii różnych dziedzin życia. Wymienić można tylko kilka z wielu przykładów. W muzyce niewątpliwie czołową i cenioną na świecie postacią jest Fryderyk Chopin. W kinematografii grono reżyserów – przedstawicieli polskiej szkoły filmowej, co także odnosi się do twórców polskiej szkoły plakatu. Również w literaturze mieliśmy laureatów i laureatki Nagrody Nobla. 

Jednak najbardziej wymierne kryterium światowego prymatu ma zastosowanie w przypadku sportu. Tu o tym kto jest najlepszy na świecie decyduje bowiem wynik międzynarodowej rywalizacji a nie subiektywne oceny czy wręcz układy. Można znaleźć wiele przykładów polskich sportowców, którzy sięgnęli po najwyższe laury w Mistrzostwach Świata czy na Igrzyskach Olimpijskich. Do najbardziej znaczących postaci niewątpliwie należą najlepsza w historii polska lekkoatletka Irena Szewińska oraz Ryszard Szurkowski, który nie tylko zdobył tytuł mistrza świata ale też czterokrotnie wygrał Wyścig Pokoju będąc wówczas najlepszym na świecie wśród kolarzy amatorów. Obecnie taką światową liderką w swojej dyscyplinie sportowej jest Anita Włodarczyk, która już zdobyła trzy złote medale olimpijskie, czterokrotnie była mistrzynią świata  i jeszcze nie zakończyła sportowej kariery.

Pamiętajmy zatem o tych wielu wybitnych Polkach i Polakach a ci co chcą niech kultywują sobie pamięć o Karolu Wojtyle jednak bez nakazu prawicowych parlamentarzystów i przymusu ze strony czarnkowych funkcjonariuszy. 

Bolesław K. Jaszczuk

Poprzedni

Litwa. Lewica przejęła elektorat konserwatystów

Następny

O jak Ofiara