27 kwietnia 2024

loader

Prawo do mieszkania

Zadzwoniła do mnie pani, w której sprawie negocjowaliśmy z wójtem podwarszawskiej gminy Wiązowna. Sytuacja była dramatyczna, bo kobiecie, która czekała na operacje serca zaproponowano lokal socjalny w jakiejś drewnianej ruderze nienadającej się do zamieszkania. Nasza interwencja okazała się skuteczna. Gmina przyznała naszej podopiecznej lokal w nowo wybudowanym bloku komunalnym. Powiadomiła nas, że już mieszka i jest bardzo szczęśliwa i bardzo wdzięczna. Takie chwile zdarzają się na szczęście dość często i sprawiają, że chce się żyć.

Pan Jacek spędził dwa miesiące w  szpitalu. Kiedy wrócił okazało się, ze Dzielnica Warszawa Włochy wymieniła zamki w jego komunalnym mieszkaniu. Uzasadnili to faktem, że podczas gdy pan Jacek się leczył, jego znajomy opiekował się jego psem. Jednak postępowanie urzędników to absolutne bezprawie. Żeby kogoś pozbawić lokalu musi zapaść wyrok eksmisji. Psa pan Jacek do szpitala zabrać nie mógł, a na hotel dla psów go nie było stać. Z powodu choroby znalazł się w niedostatku, ale niewielki dług czynszowy spłacał w uzgodnionych z administracją ratach, a czynsz płaci na bieżąco.  Wyrzucenie na bruk, bez wyroku, bez komornika kogoś, kto właśnie wraca ze szpitala to nie tylko bezprawie, ale i podłość. Na razie pomogłyśmy, zgodnie z kodeksem cywilnym, człowiekowi przywrócić sobie bezprawnie odebrane posiadanie i umawiamy się z władzami dzielnicy na rozmowy.

Artykuł 75 Konstytucji RP głosi, że „Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania”. Nasza codzienna działalność jak i dane statystyczne dowodzą, że władze publiczne, a konkretnie samorządy w największym stopniu przyczyniają się do bezdomności, a w dodatku bardzo rzadko i niechętnie wspierają budownictwo socjalne. Najwięcej wyroków eksmisji uzyskują właśnie gminy i bardzo często eksmitowani lądują na bruku. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, ze eksmisja na bruk jest niezgodna z Konstytucją, obchodzi się w ten sposób, że eksmitowani są wyrzucani do pomieszczeń tymczasowych skąd po okresie od 1 do 6 miesięcy są wywlekani na ulicę przez ochronę.

Im bardziej rosną ceny mieszkań i czynsze na wolnym rynku, tym więcej osób potrzebuje pomocy mieszkaniowej polegającej na wynajęciu mieszkań komunalnych z czynszem regulowanym. Jednak takich mieszkań się prawie nie buduje. Wspomniana wyżej gmina Wiązowna jest tu chlubnym wyjątkiem.  Podobnie jak podwarszawska Kobyłka sięgnęła po pieniądze na budownictwo czekające w Banku Gospodarstwa Krajowego. Jest tam jeszcze ok. 1 miliarda złotych. Pospieszcie się samorządowcy i budujcie!

Piotr Ikonowicz

Poprzedni

Publiczno-prywatna toaleta a uśmiechnięta Polska

Następny

CMG organizuje globalne wydarzenie „Listy w chmurach: Moja historia z Chinami”