7 listopada 2024

loader

Bigos tygodniowy

Bigos paryski

Lubcz

Burza po wprowadzeniu w życie „Polnische Ordung kaputt”. ONI w każdej dziedzinie działają jak wandale, a czego się tkną, leci im z rąk. Nie dość, że szaleje drożyzna, to jeszcze tysiące pracowników, m.in. nauczyciele, otrzymało niższe wynagrodzenie. ZKR żalił się, że „polski ład” od początku miał pecha,w przeciwieństwie do pięćset plus. Zero zdziwienia. Mechanizm pięćset plus jest prosty jak budowa cepa – każdy dostaje równą kwotę na dzieci, bez dodatkowych kryteriów. Teraz wprowadzono jakieś karkołomne algorytmy i to musiało się tak skończyć. A to dopiero początek drożyźnianej apokalipsy – z każdym tygodniem wzrost ten będzie się rozszerzał na kolejne towary i usługi, jak płomień na stepie.

********
Teraz wiele zależy od dowódcy TVPiS „Kury” i jego gończej psiarni. Będzie przekonywał lud pisowski, że „Pan (Don Jaroslao) da siłę ciemnemu ludowi, Pan da ciemnemu ludowi błogosławieństwo pokoju”.

********
Bigos dziękuje ministrowi zdrowia za wydanie zaświadczenia o stanie fizjologicznym Nowak Barbary, „dziadowskiej” kuratorki krakowskiej, fanatyczki nacjonalistyczo-klerykalnej. Niedzielski potwierdził u niej „brak rozumu” w związku z jej publiczną wypowiedzią dezawuującą szczepionki. Bigos przeczuwał od dawna, ale nie miał tego – by tak rzec – na papierze. Warto przypomnieć, że w dawnej polszczyźnie słowo „rozum” oznaczało dzisiejszy „mózg”.

********
ZKR wystawił do wiatru i ośmieszył wszystkich swoich akolitów którzy zaprzeczali, że władza PiS używa „Pegazusa” . Zaprzeczał jednak, że podsłuchiwali opozycję i przeciwników. Ale przyjdzie czas, że przyznają się i do tego.

********
Cywilizowana Europa w obliczu ataku omikronu zastosowała znów surowe obostrzenia. W Polsce miłujący wolność pisowcy nikomu nie chcą jej ograniczać i w zasadzie wszystko puścili na żywioł. Zwłaszcza, że – jak orzekł Kraska Waldek, wiceminister zdrowia – Polacy mają „gen sprzeciwu”. Przed polskim genem sprzeciwu skapitulował też ZKR. Do tego stopnia, że on, kiedyś pogromca „imposybilizmu”, sam okazał „nowy imposybilizm”.

********
W sejmowej komisji edukacji, podczas jatki wokół „lex Czarnek”, ktoś wypowiedział głośno „brzydkie słowo” na „k”. Mimo, że natychmiast podjęto śledztwo, zbrodniarza nie namierzono. Ktoś wskazał wprawdzie jednego z posłów PiS, ale towarzysze partyjni natychmiast wystawili mu świadectwo przyzwoitości (że „on nie mówi brzydkich słów”). Nie wiadomo, czy przestępca zostanie ujęty i ukarany, co najmniej wpisaniem uwagi do dzienniczka, albo wezwaniem do Sejmu któregoś z rodziców. Bigos natomiast protestuje przeciw określaniu słów na „k”, na „p” itd. jako „brzydkie”. Owszem, one są może i cokolwiek nieprzyzwoite, ale brzydkie? Nigdy w życiu?

********
Sąd nie aresztował drugiego z zatrzymanych którzy pomieścili na fasadzie zabytkowego kościoła Świętego Krzyża w Warszawie napisy następującej treści: „PiS won” i „Tu będzie techno”. Drugi natomiast, decyzją innego sądu, nadal siedzi, jakby popełnił jakąś ciężką zbrodnię. Bo jeśli on siedzi, to dawno siedzieć powinien niejaki Borowski Adam, który zniszczył kilkadziesiąt tablic upamiętniających miejsca ulicznych egzekucji na Polakach podczas okupacji w Warszawie. Bigos jest stanowczo przeciwny mazaniu, nie tylko po zabytkach, murach i ścianach, ale jeśli chodzi o szczegóły, to zamiast „techno” wolałby „hard rock”.

********
Samobójstwo popełniła dziewczynka, ofiara przemocy w rodzinie. Nie udzielono jej pomocy, mimo że sama błagała o pomoc. Zajmująca się pomaganiem nieletnim ofiarom przemocy domowej, Joanna Zmarzlik podkreśla, że to skutek pisowskiej doktryny i wynikającej z niej praktyki obrony trwałości rodziny za wszelka cenę, nawet kosztem krzywd czy życia dzieci. Już Karol Marks pisał o podłości „Świętej Rodziny”.

********
Jako „dewastujące” określił prymas Polak „statystyki religijności młodzieży”. Panie Polak, solidnie na to zapracowaliście!

********
To dobrze, że Andrzej Du…a zawetował „lex anty TVN”, ale nie ma się co zachwycać jego motywacjami. Zawetował bo wie, że: a) PiS nie załatwi mu w przyszłości posady czy synekury w Brukseli, b) w przeciwnym razie szlaban na spotkanie z dalszym, ale jednak, wujaszkiem Joe, zamknąłby się już nieodwołalnie. A tak, jest szansa na wymianę zdań nie tylko przy toalecie lub gdzieś na schodach.

********
Bigos odnotował wspomniane weto z satysfakcją, ale bez porywu serca, gdy tylko sobie przypomniał, jak pierwszy w wyścigu na frazesy o praworządności, złotousty prezenter TVN 24 Kraśko Piotr, przez sześć lat niepraworządnie jeździł bez prawa jazdy.

********
Bigos naprawdę nie stroi sobie żartów, ale bigosowym trybem pozwala sobie zauważyć, że w przeciwieństwie do państwa PiS, w PRL bywały kolejki po prawie wszystko, od chleba po meble, ale nie było kolejek do do pogrzebu.

********
Jeden z poruczników Karnowskich ubolewał, że reżyserzy filmowi, czyli podła „łżeelita” nie chce robić filmów „patriotycznych”. A przecież nawet Pan Bóg powiedział do patriotycznego malarza, Jana Styki, twórcy „Panoramy Racławickiej”: „Ty mnie na klęczkach nie maluj, ty mnie maluj dobrze”.

********
„Dla tej sprawy nie ma znaczenia, czy prezydent Duda jest mądry bardziej, lub mądry mniej. Znaczenie ma możliwość krytyki władzy, wyrażenia sprzeciwu” – powiedział przed sądem pisarz Jakub Żulczyk, oskarżony o znieważenie „głowy państwa”. W poniedziałek sąd uznał, że Żulczyk nie popełnił przestępstwa.

********
Chodzą ploty, że Don Jaroslao chce odstrzelić Ziobrę, Miałby to wykonać jego cyngiel, oprawca i oprycznik –- Bielan.

********
Bigos ma pewną dozę sympatii do Don Donalda jako do rówieśnika 1957 i z powodu pewnego podobieństwa podwórkowego wychowania, ale wszystko ma swoje granice. Tusku, nie wyrażaj się o Lewicy jako o „partii pana Czarzastego”, bo to i nieprawdziwe i przykro brzmi. Nie pal mostów, bo – kto wie – Lewica może ci kiedyś pomoże obalić rządy PiS.

Krzysztof Lubczyński

Poprzedni

Świerczok na wylocie

Następny

Sadurski na dzień dobry