30 listopada 2024

loader

Bigos tygodniowy

Bigos paryski

Lubcz

Kaczor przestraszył się, otrzeźwiał i zdecydował o tym, że klub PiS opowiedział się za odrzuceniem w pierwszym czytaniu obłąkańczego projektu ustawy o całkowitym zakazie aborcji autorstwa fanatycznych środowisk antyaborcyjnych, które tym razem reprezentował Dzierżawski Mariusz. Ogólnie spodziewano się odesłania projektu do komisji, ale Kaczor zdecydował się na odesłanie go jednym ruchem do diabła. Przedstawiająca stanowisko PiS Czerwińska Anita, jedna z najbliższych „służebnic pańskich” Kaczora, użyła niemal tej samej argumentacji, której użył on 5 października 2016 roku, gdy w obliczu potężnego „czarnego protestu” dał z sejmowej trybuny sygnał do utrącenia osławionego projektu Ordo Iuris. Kaczor zdecydował się i tym razem na ten ruch, mając niewątpliwie na uwadze to, że zeszłoroczny ruch z zakazem aborcji eugenicznej przez pseudotrybunał Przyłębskiej, osłabił mu notowania, których do dziś nie może odzyskać.

********
A oto lista hańby, lista posłów, którzy zagłosowali za dalszym procedowaniem projektu sadystycznej, obłąkańczej ustawy o torturowaniu kobiet w Polsce. To posłowie PiS: Bielecki Jerzy, Burzyńska Lidia, Choma Kazimierz, Chorosińska Dominika, Chrzan Tadeusz, Dąbrowska-Banaszek Anna, Dorywalski Bartłomiej, Galemba Leszek, Gawron Andrzej, Gaża Grzegorz, Glenc Teresa, Gosek Mariusz, Górski Maciej, Kaczyński Filip, Kałużny Mariusz, Kossakowski Wojciech, Kozanecka Ewa, Kurowska Maria, Kurowski Władysław, Małecki Jerzy, Milczanowska Anna, Murdzek Wojciech, Olszewski Dariusz, Ołdakowski Adam, Pamuła Teresa, Płonka Elżbieta, Polak Marek, Rzymkowski Tomasz, Siarka Edward, Siarkowska Anna Maria, Strzałka Beata, Szulowski Krzysztof, Śnieżek Adam, Świat Jacek, Uruski Piotr, Uściński Piotr, Warwas Robert, Wicher Patryk, Wojtyszek Agata Katarzyna, Woźniak Tadeusz, Wróblewski Bartłomiej. Posłowie Konfederacji: Krzysztof Bosak, Krystian Kamiński, Robert Winnicki, Dobromir Sośnierz, Krzysztof Tuduj i Michał Urbaniak. Posłowie niezrzeszeni: Mejza Łukasz (jak widać Mejza mocno trzyma pion moralny).

********
W Polsce codziennie umiera na covid-19 około pięciuset osób, czyli pięć razy więcej niż liczba ofiar katastrofy smoleńskiej. Jednak z tego powodu, Don Jaroslao nie składa nigdzie żałobnych wieńców ani nie ogłasza żałoby narodowej.

********

„Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni” – jak mało do czego powiedzenie to pasuje do warszawskiego zlotu, „neofaszystowskiego sabatu”, jak to określił Radek Sikorski, przywódców europejskiej populistycznej prawicy. Przemawiając do trzynaściorga gości, wśród których byli m.in. Orban i Marine Le Pen, Don Jaroslao stwierdził, że on i jego sojusznicy zamierzają bronić demokracji przed wschodnim autorytaryzmem. Co za piramidalna obłuda.

********
„Rządy PiS upadną pod ciężarem inflacji pieniądza i inflacji afer” – stwierdziła w jednej z telewizji posłanka KO Izabela Leszczyna. Określenie trafne i zgrabne, ale rządy PiS nie upadną same z siebie, jeśli niedojdowata dziś opozycja nie przyczyni się do tego. Bo jeśli opozycja nadal zachowywać się będzie tak, jak dwie gapowate posłanki, które będąc na sali nie zauważyły głosowania nad projektem o powołaniu jakiegoś „instytutu rodziny i demografii”, czyli posady dla fanatyka Wróblewskiego, to Bigos czarno widzi szansę na spełnienie przepowiedni pani Izabeli …

********

Jeszcze mamy żywo w pamięci dramat Izabeli z Pszczyny, a już igrają ze śmiercią w Białymstoku, gdzie kobiecie odmówiono terminacji bezczaszkowca. Na szczęście znalazł się szpital, który przeprowadził aborcję, ale od nieszczęścia było o włos. Polak głupi i przed szkodą i po szkodzie. Skutki ponad trzydziestoletniego katolskiego terroru antyaborcyjnego są straszliwe i nawet po ewentualnej liberalizacji prawa aborcyjnego w przyszłości trzeba będzie długo odrabiać głębokie rany mentalne, tę mieszaninę strachu i ciemnoty.

********
Czarnek, Błaszczak, Maląg, Ziobro, reprezentowali wadzę PiS na uroczystościach 30 rocznicy powstania Radia Maryja, a Duduś Dewot (DD) wystosował do Rydzyka wazeliniarski adres. Ale to już jakby nie te czasy kiedy cała góra PiS, trzymając się za dłonie, kołysała się tanecznie Rydzykiem w upajającym pląsie.

********
Doprawdy irytujący jest ten ośli upór pisowców, ich sojuszników i szczujni w nazywaniu władzy PiS rządami „konserwatywnymi”. Ostatnio okazją po temu był zlot radykalnych, prawicowo-nacjonalistycznych populistów w Warszawie. Wygląda to na efekt nieuctwa. Słowa „konserwatyzm” używają w potocznym, obiegowym znaczeniu, a brak im wiedzy o istocie konserwatyzmu. Jedną bowiem z istotnych cech tego nurtu myśli politycznej, którego ojcem jest Edmund Burke, autor „Rozważań o rewolucji we Francji” (1790) jest wiara w celowość spokojnej ewolucji społeczeństwa i ustroju, z czego wynika poszanowanie dla zastanych instytucji. Don Jaroslao i jego kamratów krajowych i zagranicznych można nazwać populistami, prawicą, radykałami, ksenofobami, rasistami, nacjonalistami, nienawistnikami, ale, na boga, nie konserwatystami! Równie dobrze można by konserwatystami nazwać producentów konserw.

********
Ci sami ludzie od lat gardłują wniebogłosy o „Europę Ojczyzn”. Otóż w tej osławionej „Europie Ojczyzn”, Europie narodów doszło w XX wieku do dwóch katastrofalnych wojen światowych. Natomiast odejście od „Europy Ojczyzn” w stronę europejskiej wspólnoty przyniosło Europie (jeśli nie liczyć krwawego, ale jednak lokalnego dramatu bałkańskiego) 75 lat pokoju.

********
„Dziady” 1968 i „Dziady” 2021. Historia powtarza się jako farsa. Wtedy władza mogła jednym ruchem zdjąć spektakl z afisza, dziś komiczna para jak z burleski, Nowak-Czarnek, może sobie pokrzyczeć i pozłorzeczyć.

Krzysztof Lubczyński

Poprzedni

Bośniackie zawirowania

Następny

Sadurski na dzień dobry