7 listopada 2024

loader

Do przewodniczącego Dudy

za.org.pl

Panie Przewodniczący,

Związkowa Alternatywa wielokrotnie krytykowała NSZZ Solidarność. Mamy inną wizję państwa, społeczeństwa, gospodarki. Byliśmy jednak przekonani, że Solidarność nie będzie torpedować naszych działań dotyczących podstawowych praw pracowniczych i walki o wyższe płace. Wydawało nam się, że godne warunki pracy to postulat niesiony na sztandarach przez cały ruch związkowy.

Okazało się jednak inaczej. Jak mawiał klasyk, człowiek całe życie się uczy. Od wielu tygodni nasz prężnie działający związek zawodowy w Krajowej Administracji Skarbowej walczy o podniesienie płac i poprawę warunków pracy. Weszliśmy w spory zbiorowe, w ramach których domagamy się podwyżek wynagrodzeń podstawowych o 20% i realizacji zaległej uchwały modernizacyjnej. Niedawno Związkowa Alternatywa w KAS postanowiła zorganizować akcję polegającą na odchodzeniu od biurek przez urzędników codziennie od 25 kwietnia do 2 maja między 12.00 i 12.15. To symboliczny protest, który jednak będzie jasnym sygnałem dla władzy, że mamy dość niskich płac, lekceważenia, obciążania pracowników skarbówki nowymi obowiązkami bez podnoszenia pensji. Akcja jest w pełni legalna, bo każdy pracownik ma prawo do przerwy w pracy.

Pomysł spotkał się z bardzo przychylnym odzewem pracowników skarbówki, a poparcie dla akcji zadeklarowała większość związków działających w KAS. Niestety jeden zareagował wrogo. I była to Krajowa Sekcja Administracji Skarbowej NSZZ Solidarność. Liderzy Solidarności w skarbówce w oficjalnym stanowisku ogłosili, że nie akceptują naszych działań protestacyjnych i postraszyli pracowników konsekwencjami dyscyplinarnymi, jeżeli zdecydują się na udział w akcji (!).

Piszę do Pana ten list w trosce o wizerunek związków zawodowych w Polsce. Zniechęcanie urzędników do akcji polegającej na 15-minutowym odejściu od biurek wystawia bardzo złe świadectwo liderom związkowym, a właściwie ich kompromituje. Skoro Solidarność chce klęczeć przed biskupami, ma do tego pełne prawo, ale klękanie przed pracodawcami, na dodatek takimi, którzy źle traktują pracowników, budzi oburzenie i niesmak.

W związku z powyższym apeluję do Pana, by Solidarność nie sabotowała działań protestacyjnych w skarbówce. Być może Wasi liderzy są zadowoleni z warunków pracy, mają układy z rządzącymi, nie chcą naruszać status quo. Ale pogódźcie się z tym, że działają w Polsce organizacje związkowe, które na serio traktują walkę o prawa pracownicze.

Jeśli więc nie chcecie pomóc, to postarajcie się przynajmniej nie przeszkadzać.

Piotr Szumlewicz

Autor jest przewodniczącym związku zawodowego Związkowa Alternatywa.

Piotr Szumlewicz

Poprzedni

Prawda o Gierku

Następny

Pamiętajmy o górnikach