Polskie ustawodawstwo wyróżnia aż trzynaście mniejszości narodowych i etnicznych żyjących w naszym kraju. Mimo to, jeśli już ich przedstawiciele pojawiają się w mediach, to przeważnie jako negatywni bohaterzy lub lokalny folklor. Również rodzima nauka wydaje się traktować mniejszości po macoszemu, być może dlatego, że główne ośrodki zajmujące się tym tematem znajdują się poza Warszawą.
W miniony czwartek, 23 maja, w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim (WiMBP) odbyła się konferencja naukowa pt. „Mniejszości narodowe i etniczne w sferze medialnej Ziem Zachodnich i Północnych”. Ani miejsce, ani instytucja nie były przypadkowe. Na tle monoetnicznej Polski, to właśnie „Ziemie Odzyskane” stanowią prawdziwą mieszankę etniczną i kulturową. To tutaj po 1945 roku swoje miejsce znaleźli przesiedleńcy z Kresów Wschodnich, wśród których zwartą grupę stanowili polscy Tatarzy. Tutaj też w ramach akcji “Wisła” osiedlono Ukraińców i Łemków. Tutaj swoje tabory zatrzymali Romowie. Wreszcie są to tereny od wieków zamieszkałe przez ludność niemiecką i tzw. autochtoniczną, w tym Kaszubów, Mazurów czy Ślązaków. Od wielu już lat ta wielokulturowość pogranicza jest tematem badań gorzowskiej Biblioteki Herberta i działającego w jej ramach Ośrodka Badań Euroregionalnych. Zeszłotygodniowa konferencja była zatem kolejną poświęconą mniejszościom narodowym i etnicznym, którą biblioteka zorganizowała wraz z miejscową Akademią im. Jakuba z Paradyża.
Konferencja zgromadziła naukowców z ośrodków badawczych z kraju i zagranicy. Wśród przybyłych prelegentów znaleźli się m.in. przedstawiciele Uniwersytetu Szczecińskiego, Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Politechniki Lwowskiej. Swój udział zaznaczyli także członkowie towarzystw i organizacji skupiających mniejszości narodowe i etniczne, w tym Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów we Wrocławiu. Mnogość poruszanych przez nich tematów wykracza poza objętość krótkiej notatki. Tożsamość Serbołużyczan, aktywność medialna mniejszości niemieckiej, regionalne programy telewizyjne dla mniejszości narodowych i etnicznych, wizerunki medialne Romów i Łemków, powojenna żydowska prasa, mniejszości narodowe i etniczne w komunikowaniu politycznym polskich partii lewicowych – to tylko niektóre z zaprezentowanych wystąpień. Łącznie wygłoszono 20 referatów, które znajdą się w przewidzianej do wydania jeszcze w tym roku publikacji.
Konferencja została objęta patronatami honorowymi wojewody lubuskiego, marszałka województwa lubuskiego oraz prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego. Wydarzenie spotkało się także z zainteresowaniem wiodących tytułów prasowych mniejszości narodowych i etnicznych, w tym ukraińskiego „Naszego Słowa”, romskiego „Romano Atmo” i „Dialogu. Magazynu Polsko-Niemieckiego”, które sprawowały nad nim patronat prasowy.
Mniejszości narodowe i etniczne w Polsce stanowią zaledwie ok. 3 proc. ogółu mieszkańców. Nie oznacza to jednak, aby nie warto było się nimi zajmować. Zwłaszcza obecnie, kiedy rosną w siłę nacjonalizm i ksenofobia, podkreślanie wielokulturowego dziedzictwa Rzeczpospolitej powinno stać się jednym z priorytetów edukacji i wychowania. Gorzowska konferencja udowodniła, że nie brakuje w naszym kraju osób – naukowców, aktywistów czy ludzi kultury – dla których spotkanie z „innym” stanowi nie zagrożenie, lecz okazję do poznania i współpracy.