Pełne honorowanie biletów miesięcznych wraca w Bieszczadach

fot. BZK Ustrzyki Dolne

Koniec problemów dla posiadaczy biletów miesięcznych podróżujących po Bieszczadach. Po serii incydentów, w których kierowcy odmawiali honorowania biletów innych przewoźników, pasażerowie złożyli oficjalną skargę do Bieszczadzkiego Związku Komunikacyjnego (BZK).

Problem dotyczył funkcjonowania transportu zbiorowego na terenie powiatów bieszczadzkiego, leskiego i sanockiego. Bieszczadzki Związek Komunikacyjny zrzesza różnych przewoźników operujących w regionie, przekazując im dopłaty ze środków centralnych do realizowanych kursów. Jednym z kluczowych warunków otrzymywania tych środków jest tzw. integracja biletowa – czyli wzajemne honorowanie biletów miesięcznych przez wszystkich przewoźników w ramach sieci.

Znajomość prawa kluczem do sukcesu

Mimo jasnych przepisów, pasażerowie spotykali się z sytuacjami, w których odmawiano im respektowania biletów miesięcznych wystawionych przez inne firmy zrzeszone w BZK. Grupa podróżnych postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.

– Co zrobiliśmy? Po pierwsze, znamy swoje prawa. Dlatego przeanalizowaliśmy dokumenty Związku Komunikacyjnego i na ich bazie opracowaliśmy pismo ze skargą – wyjaśnia Duszan Augustyn, inicjator interwencji.

Pismo trafiło do władz Bieszczadzkiego Związku Komunikacyjnego, wskazując na łamanie warunków umowy przez przewoźników.

Szybka reakcja BZK

Reakcja Bieszczadzkiego Związku Komunikacyjnego była szybka i konstruktywna. Pasażerowie otrzymali oficjalne przeprosiny oraz podziękowania za zgłoszenie nieprawidłowości.

Władze Związku potwierdziły również realizację głównego postulatu skarżących. Kierowcy obsługujący linie w regionie zostaną dodatkowo przeszkoleni, a na dworcach i zajezdniach pojawią się dodatkowe informacje o prawach pasażerów, co ma wyeliminować problem nieuznawania ważnych biletów.

Dobry prognostyk na przyszłość

Interwencja zakończyła się sukcesem, a pasażerowie chwalą postawę BZK.

– Bieszczadzki Związek Komunikacyjny zachował się bardzo profesjonalnie. Szybka reakcja, przeprosiny, konkretne działania – komentuje Duszan Augustyn. – To dobry prognostyk dla szerokiej współpracy pomiędzy pasażerami, BZK i przewoźnikami, bo w naszym wspólnym interesie jest to, żeby transport zbiorowy w Bieszczadach działał jak najefektywniej.

Dzięki obywatelskiej postawie i szybkiej reakcji Związku, posiadacze biletów miesięcznych w Bieszczadach mogą już normalnie korzystać ze swoich uprawnień, niezależnie od tego, jakiego przewoźnika autobus podjedzie na przystanek.

– Jednak wielu pasażerów nie wie o tym, że takie prawo im przysługuje. „Po upadku PKS i prywatyzacji rynku przewozów autobusowych, praktycznie w całej Polsce nie było realnej integracji biletowej. Dlatego ludzie nie wiedzą o tym, że mogą korzystać z jednego biletu w ramach całego Związku Komunikacyjnego. Brakuje informacji o tym, na jakich liniach i jacy przewoźnicy mogą wzajemnie honorować bilety miesięczne. Zyskają na tym sami przewoźnicy i BZK, bo dzięki temu ich oferta stanie się bardziej atrakcyjna i przyciągnie nowych pasażerów” – mówi Duszan Augustyn, doktor nauk o zarządzaniu z Uniwersytetu Jagiellońskiego, specjalizujący się w organizacji lokalnego transportu zbiorowego i wykluczeniu transportowym.

Materiał video: https://youtube.com/shorts/qniGCDtc8jc

Redakcja

Poprzedni

Apel OPZZ do premiera w sprawie pilnego wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy

Następny

Akcja Demokracja apeluje do Legii Warszawa: „Na stadionie nie ma miejsca dla Walusia”