8 listopada 2024

loader

Wsparcie, nie połajanki

Nie do końca zgadzam się z tekstem Piotra Gadzinowskiego z ostatniego wydania „Trybuny” – chodzi mi o tę część „Flaczków tygodnia”, w których odnosił się do Szymona Niemca – ekumenicznego kapłana, który zasłynął odprawianiem nabożeństwa podczas parady równości w Warszawie w ubiegłą sobotę. Piotr utrzymuje, iż Niemiec zrobił nieświadomie ogromną przysługę PiS, co zakrawa już na bycie „pożytecznym idiotą” w służbie tej partii.
Uważam, że doszliśmy już do takiego poziomu religijnej fiksacji, że wysadziło skalę. Bo oto Episkopat publikuje ważne oświadczenie o tym, że podczas stołecznej imprezy doszło do skandalicznej wprost obrazy uczuć religijnych i zapowiada konsekwencje.
Szkoda, że podobną choćby w ułamku swojej intensywności reakcją nie wykazał się wobec premiery filmu braci Sekielskich. Wychodzi na to, że inne kościoły i organizacje religijne, choćby liczące garstkę osób, powinny zostać natychmiast zdelegalizowane, bo kiedy wierni KK zobaczą odprawiane nabożeństwo mające podobny szynel, rekwizyty i rytualne pozy, to ich uczucia religijne cierpią tak bardzo, że karetki nie nadążają dojeżdżać do rannych.
Według logiki zaprezentowanej przez Piotra, należy więc siedzieć cicho i uważać, żeby się nam kościół nie zdenerwował. A zdenerwować go może cokolwiek – nawet to, że ktoś uklęknie, pragnąc umyć podłogę w kuchni.
Może być to wieść dla Episkopatu wstrząsająca, ale kościoły oraz obrzędy alternatywne istnieją – i – SIC! – istnieją również w innym celu niż parodiowanie kościoła katolickiego i ciągłe do niego przez swoje istnienie nawiązywanie.
„W nabożeństwie mógł uczestniczyć każdy, kto tylko miał na to ochotę. Takie liturgie odprawia się wtedy, kiedy mamy zgromadzenie ludzi z różnych kościołów i chce się zapewnić opiekę duszpasterską wszystkim” – oświadczył Niemiec, tłumacząc to, co wydarzyło się podczas Marszu Równości. Wśród aktywistów LGBT jest spora grupa praktykujących chrześcijan. Zamiast palić kościoły, zakładają własne. Należy im się nasze wsparcie, nie połajanki.

 

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Zmowa przeciwko Luli

Następny

Nie ma monopolu na Boga

Zostaw komentarz