W środę zakończyła się faza grupowa mistrzostw świata siatkarzy – grono szesnastu najlepszych zespołów uzupełniły Iran, Argentyna, Niemcy, Ukraina, Turcja oraz Tunezja. Z tą ostatnią drużyną zmierzy się reprezentacja Polski.
W grupie A rywalizującej w Katowicach pewne zwycięstwo odnieśli Serbowie, którzy pokonali Tunezyjczyków 3:0. Ci drudzy mieli co prawda szansę na wygranie pierwszej partii, jednak w końcówce na przewagi lepiej spisali się wyżej notowani rywale.
Ukraińcy natomiast dość niespodziewanie przegrali pierwszego seta z ekipą Portoryko, ale później wywiązali się z roli faworytów i zwyciężyli 3:1. Zajęli tym samym drugie miejsce w grupie. Tunezyjczycy uplasowali się na trzeciej pozycji i jako ostatni awansowali do 1/8 finału. Właśnie z nimi o ćwierćfinał zagrają Polacy.
Biało-czerwoni do kolejnej fazy turnieju przystąpią z numerem jeden, natomiast Tunezyjczycy byli najsłabszym z szesnastu zespołów, które pozostały w rywalizacji.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek pierwsze i drugie miejsce w drabince 1/8 finału przysługują organizatorom turnieju. Polacy zakończyli zmagania grupowe z lepszym wynikiem niż Słoweńcy, którzy w gr. D uplasowali się na drugiej pozycji, więc biało-czerwoni do kolejnego etapu przystąpią najwyżej rozstawieni.
Reprezentacja Polski z kompletem zwycięstw, w tym 3:1 z Amerykanami w ostatnim spotkaniu, zajęła pierwsze miejsce w grupie C. Podopieczni trenera Nikoli Grbica nie stracili nawet punktu.
W pierwszym meczu grupy E Turcy wygrali z Kanadyjczykami 3:0 i przypieczętowali tym samym drugie miejsce w zestawieniu oraz pewny awans do 1/8 finału. Pomogli także Niemcom, którzy dzięki temu wynikowi znaleźli się wśród czterech najlepszych ekip z trzecich lokat. Poza czołową szesnastką uplasowała się natomiast drużyna Kanady.
Zwycięstwo zgodnie z planem odnieśli Włosi, zdecydowanie pokonując Chińczyków 3:0 i zajmując pierwsze miejsce w grupie E.
Najciekawiej było w środę w grupie F, która swoje mecze rozgrywała w Lublanie. W pierwszym spotkaniu dnia Argentyńczycy mierzyli się z Egipcjanami i potrzebne było im zwycięstwo, by awansować do 1/8 finału. Brązowi medaliści olimpijscy z Tokio byli murowanymi faworytami starcia ze znacznie niżej notowanymi rywalami, jednak po trzech setach było blisko niespodzianki, bowiem to drużyna z Afryki prowadziła 2:1. Ostatecznie ekipa z Ameryki Południowej doprowadziła do tie-breaka i wygrała 3:2.
O pierwsze miejsce w grupie Holendrzy grali z Irańczykami. Po czterech setach triumfowali ci pierwsi, którzy po fazie grupowej wyrastają na „czarnego konia” turnieju.
Mecze 1/8 finału rozpoczną się w sobotę 3 września i potrwają do 6 września. Polacy z Tunezją zagrają w niedzielę 4 września w Gliwicach.
bnn/pap