6 listopada 2024

loader

Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff

fot. Bartosz Zmarzlik #95 - Facebook

W sobotę rywalizacja żużlowców o tytuł indywidualnego mistrza świata powróci do Cardiff po dwuletniej przerwie. W ostatnim turnieju z cyklu Grand Prix, który odbył się w tym mieście, w 2019 roku triumfował aktualny wicelider klasyfikacji Duńczyk Leon Madsen.

Tor w Cardiff sprzyja Polakom. Co prawda w 2019 roku najlepszy z biało-czerwonych Bartosz Zmarzlik był trzeci, jednak triumfował tam rok wcześniej, natomiast w 2017 roku był drugi tuż za Maciejem Janowskim. Dla Janowskiego powrót do Wielkiej Brytanii będzie szczególny – występował w tamtejszej lidze w latach 2010-2015.

„Uwielbiam wracać do Wielkiej Brytanii. Bardzo mi się podobała rywalizacja w tym kraju przez sześć lat. To było wspaniałe doświadczenie dla mnie jako młodego żużlowca” – powiedział Janowski na oficjalnej stronie cyklu.

Liderem klasyfikacji GP po pięciu turniejach jest Zmarzlik i na pewno należy go zaliczyć do faworytów szóstej w tym roku odsłony rywalizacji. W ostatnich zawodach w Gorzowie Wielkopolskim był co prawda trzeci, jednak słabsze występy Janowskiego i Madsena pozwoliły mu na umocnienie się na pierwszym miejscu. Janowski spadł z drugiej na czwartą lokatę.

W górę zestawienia pnie się natomiast Patryk Dudek, który wygrał przedostatni turniej w niemieckim Teterowie, w Gorzowie był czwarty i aktualnie plasuje się na ósmej pozycji.

„Dziką kartę” na turniej w Cardiff otrzymał Brytyjczyk Adam Ellis. Rezerwowymi będą juniorzy Tom Brennan oraz Leon Flint.

Tegoroczny cykl GP zakończy się 1 października w Toruniu. Początek rywalizacji o godz. 18.

pau/pap

Redakcja

Poprzedni

Wiadomo z kim zawalczy Staśko

Następny

Lato 1944