8 listopada 2024

loader

Janowski znów mistrzem Polski

Rozegrany w poniedziałek w Lesznie finał indywidualnych mistrzostw Polski był popisem żużlowca Sparty Wrocław Macieja Janowskiego, który odzyskał mistrzowski tytuł po pięciu latach przerwy. Dwa kolejne miejsca na podium zajęli zawodnicy Stali Gorzów – srebrny medal wywalczył aktualny mistrz świata Bartosz Zmarzlik, za brązowy Szymon Woźniak.

Tegoroczny finał IMP na żużlu stał na wysokim poziomie. Szesnastu najlepszych polskich zawodników na świetnie przygotowanym torze Unii Leszno niemal w każdym biegu tworzyli emocjonujące spektakle. Już w pierwszym biegu doszło do pojedynku na szczycie, czyli bezpośredniego starcia aktualnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika z liderem obecnej edycji Speedway Grand Prix Maciejem Janowskim. Wyścig wygrał Janowski przed Zmarzlikiem, a trzecią lokatę zajął broniący tytułu mistrza Polski zawodnik gospodarzy Janusz Kołodziej. Tych trzech jeźdźców ponownie spotkało się w wielkim finale, w którym dołączył do nich jeszcze Szymon Woźniak.
Wygrana Janowskiego nie była przypadkiem – zawodnik Sparty Wrocław w rundzie zasadniczej turnieju dzielił i rządził, czym wyraźnie zdeprymował Zmarzlika, któremu bardzo zależało na zwycięstwie, bowiem tytuł indywidualnego mistrza Polski to jedyne z najważniejszych trofeów, jakiego nie ma jeszcze w swojej kolekcji. Ale żużlowiec gorzowskiej Stali nie miał jednak najlepszego dnia i o miejsce w wielkim finale musiał walczyć w barażu z udziałem dwóch zawodników gospodarzy, Kołodzieja i Piotra Pawlickiego oraz jeźdźca Falubazu Zielona Góra Patryka Dudka. Na dwóch najlepszych żużlowców w tym dodatkowym biegu czekali już zakwalifikowani w rundzie zasadniczej Janowski oraz Szymon Woźniak, który trzy lata temu wywalczył tytuł mistrza Polski, ale w tym sezonie idzie mu słabo i nic dziwnego, że uznano go za „czarnego konia” turnieju w Lesznie. Finałowy wyścig znów był jednak teatrem jednego aktora, bo Maciej Janowski był tego dnia poza zasięgiem rywali i zdobył koronę po razu drugi w karierze (wcześniej dokonał tego w 2015 roku). Drugą lokatę zajął Bartosz Zmarzlik, trzecią jego kolega ze Stali Gorzów Szymon Woźniak, stawkę zaś zamknął najlepszy z zawodników gospodarzy Janusz Kołodziej. Kolejne miejsca zajęli: 5. Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra), 6. Piotr Pawlicki (Unia Leszno), 7. Maksym Drabik (Sparta Wrocław), 8. Jarosław Hampel (Motor Lublin), 9. Bartosz Smektała (Unia Leszno), 10. Krystian Pieszczek (Wybrzeże Gdańsk), 11. Kacper Woryna (ROW Rybnik), 12. Paweł Przedpełski (Włókniarz Częstochowa), 13. Dominik Kubera (Unia Leszno), 14. Przemysław Pawlicki (GKM Grudziądz), 15. Norbert Kościuch (Orzeł Łódź), 16. Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów).

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Djoković wyrzucony z US Open

Następny

Pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych

Zostaw komentarz