8 grudnia 2024

loader

Nikt nie oddaje punktów za darmo

W dziewiątej kolejce tylko beniaminek z Łodzi oddał cenne punkty praktycznie bez walki. ŁKS przegrał na swoim stadionie z również walczącą o życie Arką Gdynia aż 1:4 i wylądował z hukiem na dnie ligowej tabeli. Jeszcze niedawno tkwiła tam Wisła Płock, lecz po kolejnej wygranej, tym razem z Wisłą Kraków, zespół „Nafciarzy” jest już w środku stawki.

Pogoń Szczecin mogła być pewna utrzymania pozycji lidera, ale do tego potrzebowała zwycięstwa nad Górnikiem Zabrze. „Portowcy” do 74. minuty prowadzili 1:0, lecz wtedy Igor Angulo doprowadził do wyrównania. Musieli więc czekać na wynik meczu Cracovii z Legia (zakończył sie po zamknięciu wydania).

Wyniki 9. kolejki:
Piast Gliwice – Raków Częstochowa 2:1
Gole: Jorge Felix (78 karny), Michał Skóraś (81 samobójcza) – Felicio Brown Forbes (6). Żółte kartki: Jorge Felix, Malarczyk, Hateley – Petrasek, Jach. Czerwona kartka: Sapała (77., Raków). Widzów: 4260.
Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 1:1
Gole: Paweł Tomczyk (39 karny) – Patryk Klimala (22). Żółte kartki: Jóźwiak, Skrzypczak – Kosztal, Runje, Arsenić, Mystkowski.
Widzów: 11 947.
ŁKS Łódź – Arka Gdynia 1:4
Gole: Rafał Kujawa (52) – Dawit Schirtladze (21, 43), Michał Nalepa (58), Maciej Jankowski (72). Żółte kartki: Grzesik, Juraszek – Schirtladze, Wawszczyk, Marciniak. Widzów: 5160.
Lechia Gdańsk – Korona Kielce 2:0
Gole: Maciej Gajos (36), Lukas Haraslin (52). Żółte kartki: Gajos, Mladenović, Łukasik – Spychała, Gnjatić. Widzów: 11 708.
Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin 4:4
Gole: Erik Exposito (22, 38, 90), Dino Stiglec (65) – Filip Starzyński (32 karny), Bartosz Kopacz (45), Sasza Żivec (63), Bartosz Slisz (68). ŻWidzów: 20 434.
Wisła Płock– Wisła Kraków 2:1
Gole: Dominik Furman (16), Damian Michalski (76) – Paweł Brożek (28).
Żółte kartki: Wasilewski, Mak, Drzazga (wisła Kraków). Widzów: 4317.
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1:1
Gole: Hubert Matynia (24) – Igor Angulo (73). Żółte kartki: Buksa, Bartkowski, Kozłowski – Zapolnik. Widzów: 3821.

 

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Lewy na fali, Piątek tonie

Następny

Gładka porażka w finale

Zostaw komentarz