29 marca 2024

loader

Odrodzenie Agnieszki Radwańskiej

Na trawiastych kortach w Eastbourne Agnieszka Radwańska dotarła do półfinału po wygranej z mistrzynią French Open z 2017 roku Łotyszką Jeleną Ostapenko. Tak daleko w turnieju Polka nie zaszła od sierpnia ub. roku.

 

Występ Radwańskiej w Eastbourne do ostatniej chwili nie był pewny. Przed tygodniem z powodów zdrowotnych wycofała się z imprezy WTA Tour na Majorce. Jasne było, że priorytetem krakowianki jest Wimbledon i w kontekście wielkiego szlema nie mogło być mowy o jakimkolwiek ryzyku. Ostatecznie jednak w turnieju Nature Valley International (pula nagród 917 tys. dolarów) wzięła udział. Jej wyniki, zważywszy na ponad dwumiesięczną przerwę w startach, są rewelacyjne. W pierwszej rundzie wyeliminowała wyżej od niej klasyfikowaną w rankingu WTA Węgierkę Timeę Babos 6:3, 6:1. Jej kolejną rywalka była reprezentująca Australię Daria Gawriłowa, z którą Polka wyrównała rachunki za ubiegłoroczna porażkę w turnieju w New Haven. Musiał jednak stoczyć z nią zacięty trzysetowy pojedynek, który wygrała 5:7, 7:6, 6:0. W kolejnej rundzie przeciwniczką Radwańskiej miała być Petra Kvitova, ale czeska tenisistka oddała mecz walkowerem z powodu kontuzji. Dla Polki był to dar losu, bo Kvitova to zawodniczka z pierwszej dziesiątki rankingu WTA i po trzygodzinnej walce z Gawriłową pewnie nie dałaby rady nawiązać z nią walki.

W ćwierćfinale Radwańską czekała jednak potyczka z rywalka nie mniej wymagającą. 20-letnia Łotyszka Jelena Ostapenko jest obecnie klasyfikowana na 12. miejscu światowej listy, ale to triumfatorka ubiegłorocznego wielkoszlemowego French Open. Polka wygrała z nią jednak 6:2, 7:5 i po raz pierwszy od 10 miesięcy awansowała do półfinału turnieju. Jej rywalką będzie Białorusinka Aryna Sabalenka.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Gortat przeprowadził się do Los Angeles

Następny

Minister Bańka szuka pracy

Zostaw komentarz