8 grudnia 2024

loader

Palacy trzeci w Lahti, triumf Austriaków 

fot. PZN

Były trzykrotny mistrz świata Formuły 1 Brazylijczyk Nelson Piquet musi zapłacić 5 milionów reali (953 tys. dolarów) kary za rasistowskie i homofobiczne komentarze wobec brytyjskiego kierowcy Lewisa Hamiltona – postanowił brazylijski sąd.

Polacy, w składzie: Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Kamil Stoch, zajęli trzecie miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Lahti. Wygrali Austriacy przed Słoweńcami.

Po siedmiu skokach Polacy zajmowali drugie miejsce. Ostatni w słoweńskiej drużynie Anze Lanisek w finałowej próbie osiągnął 126,5 m, a Stoch wylądował 3,5 m bliżej i zawodnicy trenera Thomasa Thurnbichlera spadli na trzecią lokatę. Ze Słoweńcami przegrali o 8,8 pkt. Austriacy, w składzie: Stefan Kraft, Jan Hoerl, Michael Hayboeck i Daniel Tschofenig, uzyskali łączną notę 1057,3 pkt. Drudzy Słoweńcy stracili do nich 26,2 pkt, natomiast trzeci Polacy – 35 pkt.

Czwarte miejsce zajęli Norwegowie. Za nimi uplasowali się kolejno Niemcy, Szwajcarzy, Japończycy i Finowie. Do finałowej ósemki nie zakwalifikowali się Amerykanie i Kazachowie, którzy zajęli, odpowiednio, dziewiąte i 10. miejsce. „Na pierwszy skok jeszcze się nie obudziłem, ale drugi był naprawdę fajny” – skomentował Piotr Żyła swój występ.

Żyła rozpoczął występ biało-czerwonych od umiarkowanie udanej próby na 119 metrów, w finale natomiast osiągnął 132 m, co było drugim najlepszym wynikiem w konkursie. Dalej doleciał jedynie Słoweniec Timi Zajc – 134 m. Jego zespół zajął drugie miejsce, a zwyciężyli Austriacy. „Każdy z nas miał za zadanie wykonać dobre skoki, a mnie to wyszło pół na pół. W tym pierwszym jeszcze się nie obudziłem, a drugi był naprawdę fajny. Mogę być zadowolony z siebie w połowie, ale cieszę się z tego, że mamy trzecie miejsce” – powiedział Żyła na antenie Eurosportu.

Biało-czerwoni przed ostatnią serią zajmowali drugie miejsce, ale po skokach Anze Laniska i Kamila Stocha spadli na najniższy stopień podium. „Pierwszy skok był daleki, ładnie wylądowany, było się z czego cieszyć. Przy drugim było trochę nerwów, dużo adrenaliny, ale wydaje mi się, że skoczyłem nieźle. Jestem trochę zniesmaczony, bo mogło być lepiej. Znacie mnie, zawsze dążę do perfekcji, chciałbym skakać idealnie, ale tak czasami bywa. Minimalne błędy na tym poziomie kosztują więcej, ale koniec końców i tak było super. Emocje już opadły, natomiast zawsze się trochę wkurzam, jak po moim skoku tracimy pozycję. Trochę w tym mojej winy, ale podium jest podium” – skomentował Stoch.

Polskich skoczków chwalił trener Thurnbichler. „Musieliśmy się szybko przyzwyczaić do skoczni. Wiem do czego zdolni są chłopcy. Pokazali dobre skoki. Nikt nie popełnił znaczącego błędu. Jesteśmy na podium i w pełni na to zasłużyliśmy. Myślę, że Dawid oglądał ten konkurs. Dedykujemy ten sukces jemu i jego żonie Marcie. Jesteśmy teraz bardzo szczęśliwi”.

„Piotrek wraca na właściwe tory. Wciąż zmaga się z techniką, ale bardzo dobrze wychodzi mu faza lotu. Paweł skacze z pełnym poświęceniem. Próby Olka były bardzo solidne, choć popełnia drobne błędy. Czasem odbija się zbyt wcześnie. Kamil odzyskał prawidłowe czucie w pozycji najazdowej i podczas odbicia. Jego narty pracują prawidłowo od początku. Doszedł do odpowiedniej dyspozycji. Zawodnicy dobrze się prezentują” – analizował trener polskiej kadry.

Trener Thomas Thurnbichler i polscy skoczkowie zadedykowali miejsce na podium Dawidowi Kubackiemu i jego żonie Marcie. Kubacki zdecydował się przedwcześnie zakończyć sezon ze względu na poważne problemy zdrowotne żony, która jest w szpitalu. Wicelider Pucharu Świata, który nie poleciał do Lahti i zabraknie go również w Planicy, w sobotę przekazał jednak dobre wieści, że stan żony się ustabilizował.

„Dedykujemy to podium naszemu drogiemu Dawidowi i jego żonie Marcie. Trzymamy za was kciuki i sercem jesteśmy z wami” – powiedział Kamil Stoch. „Poprawa stanu zdrowia żony Dawida Kubackiego znaczy dla nas więcej niż podium” – oświadczył Thomas Thurnbichler. Austriacy powiększyli przewagę w Pucharze Narodów. Po sobotnim zwycięstwie mają 6162 pkt, druga Norwegia – 5068, a trzecia Słowenia – 4669. Polacy pozostają na czwartym miejscu z dorobkiem 4396 pkt.

Wyniki:

 1. Austria                         1057,3 pkt

    (Stefan Kraft, Jan Hoerl, Michael Hayboeck, Daniel Tschofenig)                                      

 2. Słowenia                        1031,1        

    (Domen Prevc, Lovro Kos, Anze Lanisek, Timi Zajc)                                           

 3. Polska                          1022,3         

    (Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch)      

 4. Norwegia                        1002,2         

 5. Niemcy                          1001,9     

 6. Szwajcaria                       881,2    

 7. Japonia                          877,5   

 8. Finlandia                        788,2   

 9. USA                              390,7      

10. Kazachstan                       267,0      

Klasyfikacja Pucharu Narodów:             

 1. Austria                           6162 pkt 

 2. Norwegia                          5068

 3. Słowenia                          4669 

 4. Polska                            4396

PAU/pap

Redakcja

Poprzedni

Bosak zarzeka się, że nie chce do władzy

Następny

Glapiński upamiętnia zbrodniarza