9 grudnia 2024

loader

Szykują się do testów na Covid-19

Polski Związek Piłki Nożnej rozważa sfinansowanie testów na koronawirusa dla klubów PKO ekstraklasy oraz I i II ligi. Testy mają być przeprowadzone dwukrotnie – tuż przed rozpoczęciem przygotowań oraz w przededniu wznowienia rozgrywek.

Badania na obecność koronawirusa mają przejść nie tylko piłkarze, ale też trenerzy i oddelegowani przez kluby pracownicy oraz arbitrzy. Wedle planu realizowanego pod egidą powołanej do życie grupy roboczej ds. wznowienia rozgrywek, pierwsze testy na obecność koronawirusa w klubach mają się rozpocząć 4 maja. To niezbędny warunek uzyskania zezwolenia władz na wznowienie zawieszonych od 13 marca rozgrywek ekstraklasy. W minioną niedzielę wszystkie kluby trzech najwyższych klas rozgrywkowych miały przedstawić imienną listę osób zaangażowanych w dokończenie rozgrywek (w PKO Ekstraklasie każdy klub mógł zgłosić maksymalnie 50 osób, w niższych ligach ta liczba była mniejsza). Tuż przed startem rozgrywek te same osoby będą musiały przejść ponowne badania na obecność koronawirusa. To oznacza konieczność zakupu niezbędnej liczby testów dla tej grupy ludzi. Oprócz piłkarzy są w niej członkowie sztabów szkoleniowych, wydelegowani pracownicy obsługi oraz członkowie zespołów sędziowskich.
W mobilnych punktach testowania jeden test wysokiej czułości kosztuje komercyjnie ponad 500 złotych, ale takich używać ma się jedynie w ostateczności. W grę wchodzi raczej użycie znacznie tańszych testów przesiewowych, które kosztują już poniżej 100 złotych. W sumie zatem za dwukrotne przebadanie tylko oddelegowanych przez kluby osób oraz sędziów trzeba będzie zapłacić ponad pół miliona złotych. Do tego trzeba dodać jeszcze koszty przetestowania członków ekipy Ekstraklasa Live Park, czyli firmy produkującej sygnał telewizyjny na potrzeby telewizyjnych transmisji. W sumie zatem łączny koszt operacji przeprowadzenia testów na obecność Covid-19 może wynieść około 600-700 tysięcy złotych, ale w przypadku jakiś nieprzewidzianych kłopotów, na przykład konieczności użycia większej liczby testów wysokiej czułości, wydatki mogą podskoczyć nawet w okolice miliona złotych.
W mediach pojawiły się informacje, że ponoć PZPN zamierza sfinansować przeprowadzenie wszystkich testów, ale niewykluczone, że dorzuci się do tej operacji także Ekstraklasa SA.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Budują stadion większy od Camp Nou

Następny

On zlekceważył Latę na Wembley

Zostaw komentarz